FOT. TOMASOVIA.TOMASZOW.INFO
Chociaż to jedynie sparingi, to Tomasovia pod wodzą nowego trenera Jacka Paszkiewicza zanotowała już dwa zwycięstwa. W sobotę rozbiła Victorię Żmudź aż 7:2
Szkoleniowiec „niebiesko-białych” przyglądał się kilku wychowankom klubu, którzy ostatnio grali w niższych ligach. Pojawił się Tomasz Kłos (Victoria Łukowa Chmielek), a także Mariusz Ratyna i Bartłomiej Zieliński (obaj Huczwa Tyszowce). Z dobrej strony pokazał się zwłaszcza ten pierwszy, który zdobył dwa gole.
– Fajnie to wyglądało. Cieszy, że widzę u chłopaków radość z gry, właśnie o to mi chodziło. Taki Przemek Orzechowski na wiosnę był nieco przygaszony, a teraz naprawdę dobrze wyglądał w drugim spotkaniu z rzędu – mówi Jacek Paszkiewicz.
I dodaje, że poszukiwania wzmocnień będą trwały do końca okienka transferowego. – Rozglądamy się za nowymi piłkarzami i czekamy, co zdecyduje kilku naszych. W tym gronie jest chociażby Norbert Raczkiewicz. Z powodu pracy nie mógł zagrać Piotrek Joniec, jednak od poniedziałku ma być na treningach.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Victoria Żmudź 7:2 (3:0)
Bramki dla Tomasovii: Żurawski (8, 55 –obie z karnych, 60), Baran (29, 42), Kłos (74, 87).
Tomasovia: Bartoszyk – Żurawski, Misztal, Konopa, Skiba, Paskiw, Smoła, Mazurkiewicz, Orzechowski, Gęborys, Baran oraz Kłos, Szuta, Zieliński, Oznański, Ratyna, Łeń, Micek.