FOT. TOMASOVIA.TOMASZOW.INFO
W dziewięciu pierwszych meczach kontrolnych Tomasovia zanotowała tylko dwie wygrane. W piątkowym sparingu numer dziesięć efektownie ograła jednak AMSPN Hetmana Zamość 5:1 i wlała w serca kibiców nieco optymizmu przed zbliżającą się wielkimi krokami rundą rewanżową
W pierwszej połowie wcale nie zanosiło się na tak efektowne zwycięstwo niebiesko-białych. To podopieczni trenera Krzysztofa Rysaka mieli przewagę i stworzyli sobie kilka świetnych sytuacji. W odstępie kilku minut pudłowali jednak: Norbert Myszka, Dominik Karaszewski i Michajło Kaznocha. Do przerwy kibice obaj bramkarze nie musieli jednak sięgać do siatki. Podopieczni trenera Jacka Paszkiewicza nastawiali się na grę z kontry, bo w ten sposób będą grali w pierwszych kolejkach rundy wiosennej. A czeka ich nie lada wyzwanie, bo najpierw zagrają z Motorem Lublin, a później z Karpatami Krosno.
Po przerwie meczu w Zamościu Tomasovia szybko zdobyła jednak gola za sprawą Tomasza Kłosa. Do wyrównania błyskawicznie doprowadził Kaznocha, po świetnej akcji skrzydłem Rafała Turczyna. Kolejne minuty, to jednak coraz większa przewaga gości. Ekipa z Tomaszowa Lubelskiego dobrą grę udokumentowała zresztą czterema kolejnymi bramkami.
– Hetman rzeczywiście dominował przed przerwą. Wyszedł do nas bardzo wysoko, ale jakby zapomniał, że spotkanie trwa dwie połowy. W pierwszej mieliśmy sporo szczęścia, bo rywale mogli zdobyć trzy gole. Po zmianie stron obraz gry był już inny, bo to my mieliśmy sporo sytuacji – ocenia trener Jacek Paszkiewicz. I dodaje, że początek ligowych zmagań w 2016 roku będzie dla jego zespołu bardzo trudny. – Wiadomo, z kim przyjdzie nam się zmierzyć w tych pierwszych spotkaniach. Dlatego dużo rozmawialiśmy na temat taktyki. W ten sposób będziemy chcieli zagrać z Motorem i Karpatami.
Za tydzień oba zespoły czekają ostatnie mecze kontrolne przed ligą. Zamościanie zagrają ze Startem Krasnystaw, a Tomasovia z kolejnym mocnym przeciwnikiem, tym razem Resovią. Oba sparingi mają się odbyć na boiskach z naturalną nawierzchnią, ale wszystko będzie zależało od pogody.
AMSPN Hetman Zamość – Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:5 (0:0)
Bramki: Kaznocha – Kłos 2, Żurawski – z karnego, Baran, samobójcza.
Hetman: Sasim – Bubeła, Czarniecki, Solecki, Myszka, Turczyn, Kita, Markowski, D. Baran, Kaznocha, Karaszewski oraz Bukowski, Nowak, Daszek, Krawiec.
Tomasovia: Goral – Konopa, Wróblewski, Miszal, Skiba, Smoła, Baran, Raczkiewicz, Orzechowski, Żurawski, Brudz oraz Maksymiak, Iwanicki, Piątek, zawodnik testowany, Kłos, Oznański.