Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mateusz Mandziuk był najlepszy w zawodach rozegranych w Tomaszowie Lubelskim
(fot. Wojciech Przybyła/Materiały udostępnione przez Lubelski Okręgowy Związek Narciarski)
U mężczyzn nie było większych niespodzianek, bo zwycięzca, Mateusz Mandziuk, od dawna był faworytem tej rywalizacji. Przedstawiciel MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski na pokonanie 10 km potrzebował niespełna 29 min.
Na pewno w odniesieniu triumfu pomógł mu fakt, że był jednym z młodszych zawodników w seniorskiej stawce – Mandziuk ma dopiero 32 lata. 6 min po nim na metę wpadł inny zawodnik z Tomaszowa Lubelskiego, Łukasz Krawczyk.
Na najniższym stopniu podium stanął 44-letni Kamil Maj. Lublinianin stracił do Mandziuka aż 11 min. U kobiet walczących na dystansie 5 km najlepsza była Dorota Stokfisz. 50-latka z MULKS Grupa Oscar na pokonanie trasy potrzebowała nieco ponad 27 min.
W weekend ciekawie było również w Ptaszkowej, gdzie odbyła się kolejna edycja Pucharu Grupy Azoty. Zawodnicy MULKS Grupa Oscar tym razem nie zajęli zbyt wielu miejsc na podium. Najbardziej wartościowy wynik zanotowała Julia Danielkiewicz. Ta zdolna 14-latka wygrała w sobotę bieg interwałowy dziewczynek na dystansie 2,5 km.
Stoczyła w nim pasjonującą walkę z Kingą Gazurek z MKS Istebna, którą pokonała o zaledwie 0,7 sek. W niedzielnym biegu pościgowym obie panie zamieniły się miejscami, a Danielkiewicz pojawiła się na mecie spóźniona o 8 sek. Warto też pochwalić Emila Kopra, który w juniorach młodszych najpierw był 3, a w biegu pościgowym awansował na 2 miejsce.
