FOT. TOMASZ RYTYCH
Wisła Puławy odpadła w sobotę z rozgrywek Pucharu Polski przegrywając u siebie z Zagłębiem Sosnowiec. W regulaminowym czasie gry i po dogrywce był remis 2:2. Goście okazali się lepsi dopiero w rzutach karnych, zwyciężając 4:2
Spotkanie zaczęło się dla Wisły znakomicie. Nie wszyscy kibice zdążyli wejść na stadion, a gospodarze już prowadzili, po golu zdobytym w 2 min przez Patryka Słowińskiego, jednego z letnich nabytków puławskiej drużyny. Po kwadrancie gry wiślacy podwyższyli na 2:0. Dobrą sytuację wykorzystał Konrad Nowak.
Po chwili Zagłębie mogło znaleźć się na kolanach, bo sędzia podyktował dla puławian rzut karny za faul Krzysztofa Markowskiego na wychodzącym na czystą pozycję Nowaku. Do piłki ustawionej na 11 m podszedł Tomasz Sedlewski i… zmarnował znakomitą okazję na podwyższenie prowadzenia. Jego strzał odbił bramkarz gości.
Niewykorzystana szansa szybko się zemściła. W 26 min Przemysław Mizgała uderzył na bramkę Wisły, piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Ambitnie grający sosnowiczanie w drugiej połowie doprowadzili do remisu. Stało się to w 64 min. Sfaulowany w polu karnym został Martin Pribula. Sędzia nie miał wątpliwości wskazując na jedenasty metr, a Sebastian Dudek nie popełnił błędu Sedlewskiego i pewnym uderzeniem pokonał Nazara Penkovca.
Do końca regulaminowego czasu gry wynik 2:2 nie uległ już zmianie i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywala. Najbliżej szczęścia był Pribula. Słowacki napastnik trafił jednak w słupek. W efekcie o wszystkim decydowały rzuty karne. A te lepiej wykonywali gracze Zagłębia. Decydujący cios Wiśle zadał Łukasz Sołowiej.
Puławska drużyna powtórzyła tym samym sytuację z poprzedniej edycji Pucharu Polski. Wówczas, już w 1/16 finału, odpadła u siebie po rzutach karnych z Piastem Gliwice. Teraz, w 1/16, to Zagłębie a nie Wisła zmierzy się z utytułowanym Górnikiem Zabrze.
A kibicom z naszego regionu pozostało trzymać kciuki za Górnika Łęczna, który będzie jedynym reprezentantem woj. lubelskiego w Pucharze Polski. Już 12 sierpnia „zielono-czarni” zmierzą się u siebie z obrońcą trofeum, Legią Warszawa.
Wisła Puławy – Zagłębie Sosnowiec 2:2 (2:1, 2:2), karne 2:4
Bramki: Słotwiński (2), Nowak (15) – Mizgała (26), Dudek (64 z karnego).
Wisła: Penkovec – Lisiecki, Budzyński, Pielach, Litwiniuk, Głaz (75 Niezgoda), Maksymiuk, Sedlewski (67 Kanarek), Pożak, Słotwiński (62 Szczotka), Nowak.
Zagłębie: Gąsiński – Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Budek, Matusiak, Dudek, Ryndak (69 Tylec ), Mizgała (82 Margol), Tribula, Arak (65. Fidziukiewicz).
Żółte kartki: Penkovec, Budzyński (W) – Budek, Tylec, Fidziukiewicz (Z). Sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg). Widzów: 600.