Rafał Niżnik znowu strzelił gola dla Górnika z rzutu karnego
Goście bez respektu podeszli do lidera, grającego wolno i bez pomysłu. Od początku wielką pracę w środku pola wykonywali Paweł Pranagal i Mateusz Chmielnicki. Świdniczanie utrzymywali się przy piłce, starannie prowadząc akcje. To wyraźnie usypiało Górnika. I dlatego pod bramką "żółto-niebieskich” nie działo się nic godnego uwagi. Pierwszą groźną sytuację stworzyła Avia, w 26 min. Marcin Kubiak podał do Wojciecha Białka, który wykorzystując błąd obrońcy, znalazł się w dogodnej okazji. Jednak jego strzał poszybował nad poprzeczką.
Nic nie zapowiadało kłopotów podopiecznych Grzegorza Komora. Do czasu, aż sami się o to postarali. W zupełnie niegroźnej sytuacji Sebastian Orzędowski zbyt lekko podał futbolówkę do Kamila Ryłki i bramkarz sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Krystiana Michalaka. Kara była podwójna. Między słupki musiał wejść Krzysztof Mazur, który nie zdołał zatrzymać uderzenia z 11 metrów Rafała Niżnika. Za to tuż przed przerwą popisał się kapitalną interwencją po główce Grzegorza Szymanka.
Jednak po zmianie stron obraz gry wcale nie uległ zmianie. Kibice Górnika zaczęli się nawet zastanawiać, który z zespołów biega z przewagą jednego zawodnika. Nic dziwnego, że szybko zaczęli gwizdać i krzyczeć na swoich piłkarzy. Tym bardziej, że w 60 min do wyrównania próbować doprowadzić Damian Rusiecki. Gardło zdzierał sobie także Veljko Nikitović, próbujący ożywić ofensywne formacje. Jedynym efektem był tylko niecelny strzał głową Pawła Bugały.
Gorąco za to zrobiło się na przedpolu Jakuba Wierzchowskiego, bo Wojciech Białek sprytnie przerzucił piłkę nad Piotrem Karwanem, ale spudłował strzelając z powietrza. A później znowu szczęścia próbowali Kubiak z rzutu wolnego oraz Krzysztof Gralewski.
W końcówce Avia opadła już z sił. I najpierw Łukasz Kępa zamknął podanie Pawła Głowackiego, a trzy minuty potem Sławomir Nazaruk wykorzystał sytuację sam na sam. Górnik wygrał 3:0, lecz wynik był dużo lepszy od gry.
BRAMKI
1:0 - Niżnik (31 z karnego), 2:0 - Kępa (87), 3:0 - Nazaruk (90)
SKŁADY
Górnik: Wierzchowski - Głowacki, Mazurkiewicz (46 Nikitović), Karwan, Musuła - Nazaruk, Bartoszewicz (46 Bugała), Sołdecki (68 Piesio), Michalak (56 Kępa) - Niżnik - Szymanek.
Avia: Ryłka (30 Mazur) - Orzędowski Paździor, Pielach, Kubiak - Gralewski, Chmielnicki, Pranagal, Paluszek - Rusiecki (83 Boniecki) - Białek.
Żółte kartki: Nazaruk, Szymanek (G). Czerwona kartka: Ryłka (Avia, w 29 min). Sędziował: Robert Pszeniczny (Podkarpacki ZPN). Widzów: 3500.