Zawodnicy LHT Lublin trenują na lodowej tafli, a władze klubu spotkały się z przedstawicielami innych drużyn. Znamy już wszystkie szczegóły dotyczące tegorocznych rozgrywek w II lidze grupie północno-wschodniej
Trener LHT Krzysztof Krauze ma do swojej dyspozycji 15-16 zawodników, którzy regularnie trenują. Zdarza się jednak, że na zajęciach pojawia się grupa ponad 20 hokeistów. Przed sezonem do klubu dołączą jeszcze czterej doświadczeni gracze z UKH Dębica. Zespół z Podkarpacia występował ostatnio w I lidze, ale tym razem zdecydował się nie przystępować do rozgrywek z powodu przebudowy miejscowego lodowiska.
Szkoleniowiec lubelskiej drużyny nie ukrywa, że tegoroczny sezon będzie jedynie kadłubowy. W II lidze grupie północno-wschodniej wystąpią zaledwie trzy zespoły: LHT Lublin, Gauja Wilno i Husaria Białystok. – To będzie sezon na przeczekanie. Zobaczymy, jak później rozwinie się sytuacja – przyznaje Krauze.
Przez to lublinianie rozegrają tylko trzy turnieje w rundzie zasadniczej. W każdym z nich wystąpią po trzy drużyny, które jednego dnia rozegrają po dwa mecze. Najpierw hokeiści wyjadą na taflę w Lublinie (7 grudnia), potem w Giżycku, gdzie gospodarzem będzie Gauja Wilno (1 lutego 2020 roku), a na końcu w Białymstoku (21 marca 2020 roku). Warto dodać, że przed startem rywalizacji LHT Lublin planuje w listopadzie rozegrać sparing z Warsaw Capitals.
Przyszłość hokeja w naszym regionie może wyglądać dwojako. Pierwszy scenariusz zakłada, że do rozgrywek w grupie północno-wschodniej w latach 2020/21 przystąpią nowe ekipy. Druga, bardziej prawdopodobna opcja jest natomiast taka, że dojdzie do połączenia dwóch okręgów – północno-wschodniego z północnym.
W drugiej z tych grup również jest problem z liczbą chętnych do gry. Do zbliżającego się sezonu zgłosili się jedynie trzej uczestnicy – Warsaw Capitals, BKS Bydgoszcz i PTH Poznań.