(fot. Wojciech Nieśpiałowski)
W niedzielę o godz. 17 Speed Car Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe ze Startem Gniezno. W składzie Koziołków kolejny raz zabraknie Roberta Lamberta
Spośród wszystkich dotychczasowych spotkań Speed Car Motor tylko raz miał problem z odniesieniem zwycięstwa. W szóstej kolejce lublinianie przed własną publicznością do ostatniego biegu walczyli o zwycięstwo z GTM Startem Gniezno. Ostatecznie udała im się ta sztuka, ale wygrali zaledwie dwoma punktami. Teraz przychodzi pora na rewanż z ekipą z Wielkopolski. W Gnieźnie Koziołki, mające na koncie komplet zwycięstw, nie będą jednak faworytem, bo pojadą ez swojego lidera, Roberta Lamberta.
Anglik jest w wyśmienitej dyspozycji. W barwach lubelskiej ekipy pojechał dotychczas w dwóch meczach, w których wywalczył komplet punktów (14+1 z Naturalną Medycyna PSŻ Poznań i 15 z Kolejarzem Rawicz). W tym sezonie priorytetem są dla niego jednak występy w lidze angielskiej. W niedzielę weźmie udział w spotkaniu pomiędzy Newcastle Diamonds a Edinburgh Monarchs. Kolejny raz nie będzie mógł pomóc więc Koziołkom. To bardzo nie podoba się kibicom lubelskiego zespołu, którzy nie ukrywają swojego niezadowolenia na forach internetowych.
– Rozumiemy naszych fanów, ale rozumiemy też Roberta. Ustalenia przedsezonowo były takie, że w trakcie sezonu zasadniczego będzie do naszej dyspozycji, gdy terminy nie będą się pokrywały, ale już w fazie play-off, gdy będziemy walczyli o awans, to jazda dla Motoru będzie dla niego priorytetem. Podczas niedzielnego meczu na pewno bardzo by nam się przydał, ale i bez niego w składzie jesteśmy w stanie pokonać Start – przekonuje Dariusz Śledź, szkoleniowiec lubelskiej ekipy.
Od czasu bezpośredniego starcia obu zespołów, Motor dwa razy rozbił Kolejarza Rawicz. Start natomiast wysoko pokonał Naturalną Medycynę PSŻ. W tamtym meczu do składu zespołu, prowadzonego przez Krzysztofa Jabłońskiego, powrócił Eduard Krcmar. W niedzielę Czech znów będzie do dyspozycji szkoleniowca. Wielkopolanie pojadą więc w najsilniejszym możliwym zestawieniu.
– Przed każdym meczem powtarzam, że nie ma łatwych spotkań, ale to będzie szczególnie wymagające. Start to mocny zespół, co udowodnił już podczas pierwszego spotkania. Na swoim terenie będą jeszcze groźniejsi, ale my jedziemy do Gniezna po zwycięstwo – kończy Śledź.
Awizowane składy
Speed Car Motor Lublin: 1. Bjarne Pedersen * 2. Stanisław Burza * 3. Paweł Miesiąc * 4. Maciej Kuciapa * 5. Daniel Jeleniewski * 6. Kamil Brzeziński.
GTM Start Gniezno: 9. Marcin Nowak * 10. Oliver Berntzon * 11. Krzysztof Jabłoński * 12. Eduard Krcmar * 13. Mirosław Jabłoński * 14. Damian Stalkowski.