Aż 18 najlepszych młodzieżowych żużlowców na świecie zawita w sobotę (godz. 18) do Lublina, żeby rozpocząć walkę o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Tor przy Al. Zygmuntowskich ugości zawodników w ramach 1. finału cyklu
Bartosz Smektała, Jaimon Lidsey, czy Maksym Drabik – to nie tylko czołowi juniorzy świata, ale również jedni z najlepszych zawodników w swoich zespołach w PGE Ekstralidze. W tak doborowej stawce znaleźli się też trzej jeźdźcy Speed Car Motoru Lublin – Robert Lambert, Wiktor Lampart oraz Wiktor Trofimow (ostatni z „dzika kartą”).
- Pierwsza runda Mistrzostw Świata na własnym torze to dla mnie jednocześnie duża presja, jak i duży handicap, dzięki temu, że będę mógł występować na swoim torze, który bardzo dobrze znam. Wszystkie oczy zwrócone będą na mnie, kibice będą chcieli, żebym pojechał jak najlepiej. W stawce jest wielu zawodników, a ja chcę zdobywać punkty w każdym kolejnym biegu – powiedział na środowej konferencji prasowej Wiktor Lampart.
Sponsorem tytularnym sobotnich zmagań został Lubelski Węgiel „Bogdanka”, który wspiera już tym sezonie lubelskich młodzieżowców w zawodach o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów.
- Od wielu już lat jesteśmy sponsorami żużla. Ta decyzja była rozpatrywana na wielu płaszczyznach. Po pierwsze, ciągle wspominamy o tym, że chcemy wspierać juniorów. Zawsze powtarzamy, że jest to pewna inwestycja, pewien kredyt zaufania. Po drugie, żużel na Lubelszczyźnie jest bardzo popularny. W naszej kopalni bilety rozchodzą się błyskawicznie. Kolejna rzecz to promocja Lubelszczyzny – wylicza Artur Wasil, prezes zarządu Lubelskiego Węgla „Bogdanka”.
Speed Car Motor Lublin ma w swoim składzie żużlowców, którzy w przeszłości stawali na podium tej imprezy. W 2000 roku smaku zwycięstwa zakosztował obecny kapitan „Koziołków” Szwed Andreas Jonsson. W latach 2014-15 po brązowe medale sięgał za to Duńczyk Mikkel Michelsen. Natomiast ostatnio lubelski klub, z sukcesami, reprezentował Robert Lambert – w 2016 i 2018 roku Brytyjczyk kończył rywalizację na trzecim miejscu.
Lublin będzie dopiero pierwszym przystankiem na drodze młodych żużlowców po upragnione trofeum. Kolejne dwa finały odbędą się w niemieckim Gustrow (14.09) oraz w czeskich Pardubicach (04.10). Dopiero po ich rozegraniu poznamy nowego indywidualnego mistrza świata juniorów. Warto dodać, że ubiegłoroczna edycja zmagań była szczególnie udana dla polskich zawodników – na najwyższym stopniu podium stanął Bartosz Smektała, a drugie miejsce zajął Maksym Drabik.