Kto by się tego spodziewał. Stal Kraśnik w niedzielę rozbiła lokalnego rywala – Avię Świdnik aż 5:0. Już do przerwy gospodarze mieli w zapasie dwie bramki
Na początku poprzednich rozgrywek w starciu tych drużyn niebiesko-żółci wygrali 2:0, a oba gole zdobyli zanim minął kwadrans. Zawody wyglądały podobnie także w niedzielę. Tym razem w 13 minucie na listę strzelców wpisał się Rafał Król, który ładnie przymierzył do siatki z dystansu. Najlepszy snajper Stali na tym jednak nie poprzestał. Tuż przed przerwą zaliczył drugie trafienie, tym razem po strzale głową i wyraźnie podciął rywalom skrzydła.
Avia próbowała jeszcze odrabiać straty po przerwie jednak po godzinie gry było pozamiatane. Starszy z braci Królów wykorzystał dośrodkowanie Pawła Kaczmarka i skompletował hat-tricka. Ciągle było mu jednak mało. Chociaż zawody były już rozstrzygnięte, to kraśniczanie dążyli do zdobywania kolejnych bramek. I w końcówce ta sztuka udała im się jeszcze dwukrotnie.
Najpierw Król podwyższył na 4:0, a demolkę ekipy ze Świdnika zakończył Jakub Kmita, który w doliczonym czasie gry zapisał na swoim koncie premierowe trafienie w III lidze. Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego nieźle zaczęli sezon, bo powalczyli w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO i wcale tamtego meczu nie musieli przegrać. Później w derbach uporali się z Hetmanem Zamość po wygranej 1:0. Stal wyraźnie im jednak nie leży.
Co będzie się działo w przyszłym tygodniu? Po szalonych, trzech kolejkach żółto-niebiescy znowu mają trudnego rywala. Tym razem do Świdnika przyjedzie Motor Lublin. Piłkarze Jarosława Pacholarza zagrają za to na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ, czyli wicemistrzem z poprzedniego sezonu. A ta drużyna będzie na pewno dodatkowo podrażniona porażką w Zamościu.
Stal Kraśnik – Avia Świdnik 5:0 (2:0)
Bramki: R. Król (13, 44, 62, 89), Kmita (90+1).
Stal: Borusiński – Gajewski, Mazurek, Tadrowski (57 Świech), Lutsyk (57′ Kudriawcew), Kaczmarek, Wawryszczuk (70 Skrzyński), R. Król, Czelej (80 Kmita), K. Król (77 Nastałek), Popiołek.
Avia: Piotrowski -Kukułowicz, Głaz, Wójcik (46 Mroczek), Mykytyn, Ceglarz, Kołodziej (65 Partyka), Plesz (69 Kuliga), Szpak (46 Maluga), Białek (85 Ozimek), Prędota.
Żółte kartki: K. Król, Lucyk – Kukułowicz, Głaz.
Sędziował: Paweł Sitkowski (Biała Podlaska).