Co to był za mecz! Jeżeli ktoś zdecydował się w niedzielny wieczór wybrać na stadion w Zamościu, to na pewno nie żałował swojej decyzji. Hetman w dramatycznych okolicznościach pokonał Podhale Nowy Targ 2:1 i zaliczył premierowe zwycięstwo na trzecioligowych boiskach.
Chociaż bezbramkowa, to wielu emocji dostarczyła już pierwsza część spotkania. Od 22 minuty goście musieli grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Damiana Lepiarza. Pewnie w tym momencie kibice Hetmana zacierali ręce, bo nie ma co ukrywać, że granie przez 70 minut w osłabieniu nie stawiało Podhala w roli faworyta.
Szybko mógł to wykorzystać Paweł Myśliwiecki, ale górą był bramkarz przeciwnika. Po chwili to ekipa z Nowego Targu miała wymarzoną okazję, ale Daniel Wajsa spudłował. Końcówka to najpierw niezła szansa Dawida Skoczylasa, a następnie rzut karny dla przyjezdnych. Andrzej Sobieszczyk nie dał się jednak zaskoczyć i obronił uderzenie Dawida Dynarka.
Tuż po zmianie stron wicemistrz poprzedniego sezonu dopiął swego. Sędzia podyktował drugą jedenastkę, a tym razem piłkę na „wapnie” ustawił Lukas Hruska. I w 53 minucie zrobiło się 0:1. Podopieczni Jacka Ziarkowskiego długo nie mogli doprowadzić do wyrównania. Warto było jednak zostać na stadionie do końca, bo zamościanie zaliczyli świetną końcówkę zawodów.
W 87 minucie Kamil Oziemczuk trafił na 1:1, a w trzeciej minucie doliczonego czasu gry beniaminek przechylił szalę na swoją stronę. Bohaterem został Bruno Wacławek, który po świetnej akcji huknął pod poprzeczkę i zapewnił swojemu zespołowi pierwsze w tym sezonie trzy punkty.
Hetman Zamość – Podhale Nowy Targ 2:1 (0:0)
Bramki: Oziemczuk (87), Wacławek (90+3) – Hruszka (53-z karnego).
Hetman: Sobieszczyk – Kursa, Kanarek, Żmuda, Daszkiewicz (62 Wacławek) – Kycko, Oziemczuk, Skiba (56 Dudek), Kopyciński (46 Buczek), Skoczylas (64 Olszak), Myśliwiecki (56 Koszel).
Podhale: Szukała – Staszczak (46 Witkowski), Mączka, Lepiarz, Tonia, Hruszka (89 Molis), Wajsak, Dynarek, Mizia (67 Barbus), Palonek, Mrówka (46 Mianowany).
Czerwona kartka: Lepiarz (Podhale, 22 min, za faul).
Sędziował: Adam Jamka (Kielce). Widzów: 1500.