Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Działająca winda na przystanku Lublin Zachodni
(fot. Dominik Smaga)
Włączono windę na przystanku kolejowym Lublin Zachodni. Urządzenie było nieczynne przez rok.
Udało się uruchomić windę służącą do wjazdu z przejścia podziemnego na peron Lublina Zachodniego. Przystanek PKP został otwarty dla pasażerów 15 grudnia zeszłego roku i już wtedy był tutaj zamontowany dźwig osobowy. Od tamtej pory urządzenie było jednak bezużyteczne, a kabina była zatrzymana w połowie drogi między peronem a tunelem.
Wiosną kolej tłumaczyła, że musi się uporać z problemem zalewania przejścia podziemnego oraz dolnej części szybu windy. Problem wynikał stąd, że deszczówka rozmywała ziemne skarpy, porywając ze sobą błoto, które zamulało kanalizację, co prowadziło do tego, że w tunelu stała woda. Skarpy obłożono kamieniami, aby je uchronić przed rozmywaniem, jednak dźwigu nie uruchomiono.
Tydzień temu pisaliśmy o „pierwszej rocznicy nieuruchomienia windy”. Drugiej rocznicy już nie będzie.
W poniedziałek kolej oficjalnie poinformowała nas o rozwiązaniu problemów z urządzeniem.
– Winda działa, przeszła odbiór – zapewnił nas Mirosław Siemieniec, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Sprawdziliśmy na miejscu. Dźwig działał bez zarzutu.
