

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli dzisiaj do zakładu PZL – Świdnik. Zabezpieczali dokumenty związane z przetargiem na śmigłowce Caracal dla polskiego wojska.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Na jej polecenie, czynności w sprawie wykonują agenci CBA z Warszawy. We wtorek rano pojawili się w świdnickim zakładzie.
– Funkcjonariusze realizują postanowienia o żądaniu wydania rzeczy, zabezpieczają dokumenty w „PZL-Świdnik” – przyznaje Piotr Kaczorek, z biura prasowego CBA.
Jak dodaje, agenci biura zabezpieczają również dokumentację w zakładach lotniczych w Mielcu oraz w Ministerstwie Rozwoju.
Wątpliwości śledczych budzi przede wszystkim specyfikacja przetargowa, dotycząca zamówienia na nowy śmigłowiec dla polskiej armii. Prokuratura wyjaśnia, czy nie faworyzowała ona firmy Airbus, oferującej śmigłowiec Caracal.