To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!
Mariusz Wilk grzmiał już wczoraj, gdy okazało się że zarówno PO, jak i PSL w ramach zawartego w Świdniku porozumienia ponad podziałami dogadały się z Rodziną i Prawem (czytaj PiS) w powiecie.
>>>Porozumienie ponad podziałami czy handel stanowiskami? PO i PSL dogadały się w Świdniku z PiS<<<
Podobnego scenariusza spodziewał się także dzisiaj podczas pierwszej sesji Rady Miasta i nie zawiódł się.
O tym, że radni PO: Robert Syryjczyk, Elżbieta Migut i Grzegorz Doroba będą głosować ramię w ramię z radnymi, którzy dostali się do Rady Miasta z Komitetu Wyborczego Wyborców Marcina Dmowskiego - Porozumienie Samorządowe, można było się spodziewać po tym, gdy usiedli na sali obrad z tej samej strony. Vis a vis znalazło się pięciu przedstawicieli Koalicji 15 Października z Edytą Lipniowiecką, która w II rundzie wyborów na burmistrza przegrała z Dmowskim, a także trzech radnych KWW Projekt Świdnik, którzy startowali z poparciem Konfederacji.
W pierwszej sesji udział wzięło 19 z 21 wybranych radnych.
– Burmistrzowi Dmowskiemu potrzebnych było tych trzech radnych PO, bo w ostatniej chwili z mandatu zrezygnował Piotr Jankowski, a i za samego burmistrza, który zdobył mandat nie została jeszcze powołana kolejna osoba z listy – tłumaczy Mariusz Wilk. – Nie rozumiem dlaczego Waldemar Białowąs, szef lokalnych struktur PO podpisał porozumienie z Dmowskim i podążył tajemniczą ścieżką, skoro mogliśmy zarówno w mieście, jak i powiecie odsunąć PiS od władzy – dziwi się działacz Polska 2050, który został radnym powiatowym.
Dzięki wsparciu PO funkcję przewodniczącego Rady Miasta otrzymał Roman Kozak. Ale nie za darmo. Jednym z trzech wiceprzewodniczących został Robert Syryjczyk z PO. Dwaj pozostali to Andrzej Krupa i Janusz Królik.
Kandydatki Koalicji 15 Października zarówno w wyborach na przewodniczącego Rady Miasta – Edyta Lipniowiecka, jak i wiceprzewodniczących – Magdalena Szabała, przepadły w głosowaniu, zdobywając po 8 głosów.
Na poniedziałkowym, pierwszym posiedzeniu Rady Miasta IX kadencji, radni ustalili wysokość wynagrodzenia nowego burmistrza. Wynosić ono będzie 18 655, 51 zł, w tym: pensja zasadnicza 10 430 zł, dodatek funkcyjny 3450 zł, dodatek specjalny w 4164 zł oraz za wieloletnią pracę w wysokości 5 proc. - 521,51 zł.
Edyta Lipniowiecka chciała, by nowy burmistrz zarabiał dużo mniej, bo 14 852,40 zł czyli najniższą wynikającą z przepisów pensję.
Wniosek Lipniowieckiej przepadł w głosowaniu. Z 19 radnych poparło go zaledwie pięcioro, oprócz wnioskodawczyni także Magdalena Szabała, Magdalena Lemke-Matysiak, Małgorzata Kondziak-Łobejko i Dariusz Zdunek. Czterech radnych: Aleksander Suski, Marcin Magier, Mirosław Tarkowski i Michał Wypych wstrzymało się od głosu. 10 radnych: 3 z PO i 7 z klubu burmistrza było przeciw.