Nikt nie chce się podjąć budowy dworców kolejowych w Świdniku, Kraśniku, Sadurkach i Kaniem. Wszystkie miały powstać w niecałe półtora roku, ale poczekamy na nie dłużej, bo Polskie Koleje Państwowe nie dostały ani jednej oferty od jakiekolwiek firmy budowlanej zainteresowanej takim zleceniem.
Na stacji Świdnik Miasto nowy budynek miał stanąć w miejscu 51-letniego, skazanego na rozbiórkę dworca. Także w Kraśniku stary dworzec ma być wyburzany i zastąpiony nowym. W Sadurkach oraz Kaniem zaplanowano to nieco inaczej, bo tutaj nowe budynki mają stanąć tuż obok starych, które dostaną inną życiową rolę.
W każdym z tych miejsc miały powstać dworce zwane przez kolejarzy „modułowymi”, bazujące na gotowym, powtarzalnym wzorcu: nieduża, ogrzewana poczekalnia, toaleta, miejsce na kasę biletową, parking dla rowerów oraz – nazwana nieco na wyrost – wieża zegarowa. Powierzchnia netto całości to zaledwie 72 mkw.
Dostosowanie powtarzalnego projektu i sama budowa miały trwać nie dłużej niż 70 tygodni. Taki termin został określony w przetargu ogłoszonym przez Polskie Koleje Państwowe, które poszukiwały chętnych wykonawców. Nie znalazły ani jednego. W wyznaczonym terminie do PKP nie wpłynęła żadna oferta dotycząca dworców w Świdniku, Kraśniku, Sadurkach i Kaniem.
Nie tylko z tymi dworcami jest problem. Chętnych nie było także na budowę dziewięciu innych (m.in. w Garwolinie i Nowym Tomyślu), zaś w przypadku pozostałych kilkunastu objętych tym samym przetargiem (w tym w Ząbkach i Chałupach) wszystkie złożone oferty znacznie przekraczają budżet zaplanowany przez PKP.
– Obecnie trwa analiza złożonych ofert. Po jej zakończeniu podejmiemy decyzję co do dalszych działań – odpisała nam Aleksandra Grzelak z centrali PKP. – W przypadku dworców, na które nie wpłynęły oferty, planujemy powtórzenie postępowania.
Lubelski dworzec w kolejce
PKP przymierzają się również do modernizacji głównego dworca w Lublinie. Wnętrze ma być rozplanowane od nowa, zewnętrza bryła nie może się zmienić, bo dworzec jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Budynek ma być w pełni dostępny dla osób niepełnosprawnych, zyska zadaszony parking dla rowerów, prawdopodobnie będzie też prysznic dla podróżnych, bo lubelski dworzec zaliczony jest do najwyższej kategorii „premium”.