Będzie huk i dym. W najbliższą sobotę i niedzielę uczestnicy manewrów w Świdniku będą ćwiczyć obronę miasta przez symulowanym nieprzyjacielem. Ich działania będą polegać na opóźnianiu działań "wroga”. To pierwsze tego typu ćwiczenia w woj. lubelskim.
I dodaje: W ubiegłym roku Ruch na Rzecz Obrony Terytorialnej (współorganizator ćwiczeń – red.) zorganizował podobne manewry w Wodzisławiu Śląskim.
Ćwiczenia w Świdniku rozpoczną się w sobotę, ale punkt kulminacyjny zapowiadany jest na niedzielę. – Będziemy ćwiczyć na terenie osiedla Adampol – mówi dr Jońca. – Na pewno będą jakieś niedogodności dla mieszkańców, ponieważ chcemy, aby te manewry były jak najbardziej realistyczne.
Podczas ćwiczeń zostaną użyte m.in. granaty hukowe i ślepa amunicja. – Nie ma już zasadniczej służby wojskowej, więc staramy się wypełnić tę lukę – dodaje dr Jońca. – Wierzymy, że przysłuży się to bezpieczeństwu państwa.
Niedzielne manewry rozpoczną się o godz. 8.30. Potrwają do 11.30. Organizatorzy zaplanowali również pokazy pojazdów wojskowych.