Ocalmy ostatni, historyczny śmigłowiec W-3 – apeluje na Facebooku Julita Witczak, córka głównego konstruktora PZL Sokół.
Witczak skierowała pismo do zarządu AgustyWestland. – Z całego serca będę starała się, aby ta maszyna została od AgustyWestland odzyskana, zrekonstruowana i zachowana dla historii lotnictwa polskiego.
Córka konstruktora poprosiła też o pomoc władze miasta i starostwo. – Pismo zostało napisane 4 października 2011 r. – dodaje Witczak. – Kilka razy spotykałam się z władzami miasta i prosiłam, aby podjęli zdecydowane kroki w tej sprawie. Każda rozmowa kończyła się zapewnieniem, że sprawa zostanie szybko załatwiona. Mija już 1,5 roku, a sprawa historycznego Sokoła stoi w miejscu. Pracując w zakładzie cały czas mam oko na ten śmigłowiec, ale jeżeli będziemy tak zwlekać.....boję się, że może nastąpić chwila i będzie za późno. Sama niestety nie jestem w stanie go obronić.
Miasto chciałoby, aby Agusta pomogła w restauracji W-3. Urzędnicy czekają na stanowisko władz spółki w tej sprawie. Póki, co maszyny nie ma gdzie ustawić. – Chcielibyśmy go umieścić przy drodze zjazdowej przy S-17 – dodaje Jankowski. – Czekamy aż zostaną ustawione wszystkie znaki i ekrany, żeby wybrać jak najlepszą lokalizację.