Lada dzień do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdniku trafi nowy samochód rozpoznawczo-ratowniczy.
Ale to nie jedyny wóz, na jaki czekają strażacy. Jest szansa, że po Nowym Roku otrzymają też prawdziwe cacko - ciężki samochód z wyposażeniem ratunkowo-gaśniczym. Koszt zakupu takiego wozu to prawie 1 mln zł. 85 procent tej kwoty pokryłaby Unia Europejska w ramach Regionalnego Planu Operacyjnego, resztę dołożą Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta w Świdniku, PZL Świdnik oraz pozostałe gminy powiatu świdnickiego. Jak twierdzą strażacy, posiadanie takiego sprzętu znacznie podniesie gotowość bojową służby.
O tym, że strażacy mają pełne ręce roboty świadczą ostatnie statystyki. 315 pożarów, 8 fałszywych alarmów i liczne mniejsze interwencje złożyły się na wzrost o ponad 7 proc. ilości zagrożeń, przed którymi broni mieszkańców powiatu Państwowa Straż Pożarna.
(mfs)