(fot. Maciej Kaczanowski)
Miasto zmieniło metodę utwardzenia dróg gruntowych. Przy użyciu m.in. kruszywa drogowego kupowanego bezpośrednio z kamieniołomu utwardzono już ulicę Wiejską i Drewnianą w Świdniku.
Zmiana technologii naprawy dróg gruntowych polega m.in. na zmianie materiału na lepszy i trwalszy. – Jest on też dostosowany do specyfiki naszych dróg – wyjaśnia Jerzy Irsak, wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Pegimek w Świdniku, miejskiej spółki, która zajmuje się utrzymaniem dróg w mieście. – Kluczem do tego jest kruszywo drogowe odpowiedniej jakości.
Obecnie naprawa nieutwardzonych dróg odbywa się dwuetapowo.
– Najpierw ubytki w drodze są łatane ręcznie destruktem asfaltowym i wałowane. Później przygotowane w ten sposób podłoże kładziemy kruszywo drogowe i po raz kolejny wałujemy, aby położony materiał utworzył równą nawierzchnię – opisuje wiceprezes. – Efekt jest widoczny, na co zwracają uwagę sami mieszkańcy ulic, gdzie ta metoda została już zastosowana.
Wiceprezes miejskiej spółki przekonuje, że nowy sposób utwardzania dróg gruntowych nie jest droższy.
– Ponieważ lepszej jakości kruszywo kupujemy bezpośrednio w kopalni – dodaje Irsak. – Metoda ta nie jest też pracochłonna. Ulicę Drewnianą o długości 900 metrów utwardzaliśmy w dwa dni.
W Świdniku jest ok. 20 km dróg gruntowych. Są utwardzane według jednego klucza.
– Jako pierwsze są wykonywane drogi, przy których mieszka największa liczba mieszkańców – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika. – To jedyne kryterium. Naszym zdaniem to najuczciwsze. Dlatego też zaczęliśmy od ul. Wiejskiej przez Drewnianą i Działkowca. Pierwsze dwie są już gotowe, zaś ul. Działkowca jest w trakcie utwardzania.
W tym roku miasto chce wykonać ok. 10 km dróg gruntowych w tej nowej technologii.
– Burmistrz będzie wnioskował do Rady Miasta o zwiększenie kwoty na bieżące utrzymanie dróg o 200 tys. zł do kwoty 480 tys. zł – zapowiada Dmowski.
Zmian dotyczących miejskich dróg ma być więcej. Chodzi o beton wałowy. Ta nowa metoda, która jest wykorzystywana z Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, zdobywa popularność także w Polsce. Z użyciem tej technologii została wykonana w Świdniku m.in. ul. Fiołkowa.
– Chciałbym aby budową dróg betonowych zajęli się również pracownicy spółki Pegimek – przyznaje Marcin Dmowski. – W ten sposób moglibyśmy obniżyć koszty. Zanim to się jednak stanie musimy przygotować spółkę do takich prac i kupić urządzenia. W grę wchodziłby więc dopiero przyszły rok.