Człowiek z rowerem na torach nie słyszał ostrzeżeń, 23-letni maszynista patrzył przerażony jak starszy człowiek nie reaguje na gwizd syreny. Hamulce lokomotywy nie były w stanie zatrzymać w porę wielotonowego składu
- Ten 23-latek wyglądał tak, jakby sam za chwilę miał wpaść pod pociągu - mówił jeden ze świadków.
W poniedziałek po południu świdniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku na torach kolejowych. Życia 71-latka nie udało się uratować. Do zdarzenia doszło po godzinie 16 na nieczynnym od lat przejściu kolejowym przy ul. Żwirki i Wigury w Świdniku.
- 71-letni mężczyzna przechodził przez tory w niedozwolonym miejscu prowadząc rower. Nie reagował na sygnały wydawane przez maszynistę pociągu relacji Lublin-Chełm. Niestety, 23-letni maszynista nie zdążył wyhamować i potrącił mężczyznę. Senior zmarł na miejscu. Maszynista był trzeźwy - informuje aspirant sztabowa Elwira Domaradzka ze świdnickiej komendy policji.
Pociągiem podróżowały 52 osoby. Nikt z pasażerów nie ucierpiał. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Przez około 3 godziny ruch w miejscu zdarzenia był wstrzymany.