56-letni wędkarz zginął wczoraj w Minkowicach koło Świdnika. Poraził go prąd, po tym jak zaczepił wędką o linie elektryczne.
- 56-letni mężczyzna wraz z kolegą przybył na prywatne stawy w miejscowości Minkowice, by powędkować. W trakcie połowu, gdy "zacinał rybę", podniósł wędkę pionowo do góry i dotknął nią przewodów elektrycznych. Został porażony prądem - informuje Magdalena Szczepanowska ze świdnickiej policji.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Reanimacja 56-latka trwała prawie godzinę. Wędkarza nie udało się jednak uratować.