Wiosnę czuć w powietrzu i widać w naturze. W hodowli rezerwatowej konika polskiego urodziły się dwie klaczki.
Ciekawie zaczyna się świętowanie 50-lecia istnienia Roztoczańskiego Parku Narodowego. W hodowli rezerwatowej konika polskiego przyszły na świat kolejne źrebięta – dwie klaczki.
– W nocy z 5 na 6.03.2024 r. przyszła jako pierwsza na świat klaczka od klaczy Hatara, a niespełna kilka godzin później 6.03. ok. 10.55 świat ujrzała kolejna klaczka od klaczy Trapa. O ile klaczka urodzona w nocy od klaczy Hatara jest maści jasno myszatej to ta od klaczy Trapa ma maść w dużo ciemniejszym odcieniu myszatości – informuje Paweł Marczakowski z RPN.
To kolejne narodziny w tym roku. W lutym wprawdzie w hodowli stajennej we Floriance, przyszedł na świat ogierek.
>>> Narodziny konika polskiego w Roztoczańskim Parku Narodowym <<<
Klaczki już po niespełna 15 minutach stały na własnych nogach i poszukiwały u matek jedzenia. Jak w każdym gatunku pierwsze kroki były trudne i chwiejne, ale maluchy szybko się podnosiły i już po blisko 30 minutach biegały i skakały.
– Mamy więc nadzieję, że kolejne pokolenie koników polskich będzie silne i odporne jak w przeszłości ich już wymarły protoplasta – dziki koń TARPAN – symbol Roztoczańskiego Parku Narodowego – podsumował Marczakowski.
Konik polski, zwany także inaczej biłgorajskim, to rasa konia późno dojrzewającego. Wyglądem przypomina prymitywne konie, można nawet pokusić się o porównanie go do wymarłego tarpana, jednak genetycznie nie są ze sobą związane. Cechują się długowiecznością, odpornością na choroby, oraz wysoką wytrzymałością. Nie są za duże, dorosłe osobniki osiągają 130-140 cm w kłębie i masę 300-400 kilogramów. Wykorzystywane są w gospodarstwach, rekreacji, hipoterapii, a także w utrzymaniu krajobrazu.