

W poniedziałek, a więc dzień po meczach z Jagiellonią Białystok i ŁKS Łódź Motor Lublin sparował na własnych obiektach z Górnikiem Łęczna. Spotkanie zakończyło się przekonującą wygraną piłkarzy trenera Mateusza Stolarskiego

Poniedziałkowy mecz był nieco krótszy od standardowego, bo trwał 2x40 minut. W składach obu drużyn pojawili się głównie zawodnicy, którzy w niedzielę nie grali w meczu ligowym lub zaliczyli w nim stosunkowo małą liczbę minut.
Spotkanie świetnie zaczęło się dla Motoru bo już w drugiej minucie Adriana Kostrzewskiego pokonał Kacper Wełniak. W 36 minucie ten sam zawodnik miał na koncie dwa gole kiedy przytomnie zachował się w polu karnym Górnika. W kolejnych minutach Wełniak dążył do strzelenia trzeciej bramki i w 59 minucie dopiął swego. W 72 minucie łęcznianie strzelili bramkę za sprawą Marcela Masara, a wynik spotkania w 80 minucie ustalił Antonio Sefer.
W najbliższej kolejce PKO BP Ekstraklasy Motor zagra u siebie z GKS Katowice, a Górnik rywalizujący w Betclic I Lidze pojedzie do Warszawy na starcie z tamtejszą Polonią.
Motor Lublin – Górnik Łęczna 4:1 (2:0)
Bramki: Wełniak (2, 36, 59), Sefer (80) – Masar (72).
Motor: Jeż (60 Bartnicki) – Wójcik (51 Brzozowski), Najemski (9 Mazur), Ede (41 M. Lewandowski), Palacz (41 Luberecki) - Łabojko (41 Gąsior), Sefer, Simon (51 F. Lewandowski) – Ndiaye (41 Kraska), Wełniak (60 Caliskaner), van Hoeven.
Górnik: Kostrzewski – Szczytniewski, Barauskas, Zbozień, Krawczyk, Ogaga, Orlik, Malamis, Traore, Spacil, Masar oraz Wilk, Pastusiak, Steszuk, Wachowicz.
