Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Rolnicy mieli dobre oko, dostrzegając ukraińskie wagony bez plomb tranzytowych stojące na bocznicy kolejowej w Chełmie. Słusznie mogli podejrzewać, że do Polski wciąż wjeżdża zboże z pominięciem embarga.
Dawtona uruchomiła w Milejowie kosmiczna linię produkcji przecieru pomidorowego. Na dobę przetwarzanych może być nawet 2500 ton pomidorów, rocznie aż 80 tys. ton, czyli 1/3 krajowej produkcji tego warzywa.
– Po 15 września zboże z Ukrainy nie wjedzie do Polski– deklaruje premier Mateusz Morawiecki. Mocne zapowiedzi padły w piątek podczas wizyty w Lubelskiem.
– W stadninach potrzebni są fachowcy i stabilność – podkreśla minister rolnictwa Robert Telus. W piątek otworzył Narodowy Pokaz Koni Arabskich w Janowie Podlaskim, który poprzedza niedzielną aukcję Pride of Poland.
Lubelscy plantatorzy skarżą się na nieprawidłowości w skupach malin działających na zlecenie firm wskazanych przez spółkę Skarbu Państwa. „Maliniarze” twierdzą, że na skupach owoce są odbierane nie od wszystkich, ale od wybranych. – Zdarzają się też przypadki zaniżania z ceny, aby drożej odsprzedać owoce podmiotom wyznaczonym przez Skarb Państwa – denerwują się plantatorzy.
Blisko dwieście osób protestowało wczoraj w Opolu Lubelskim przeciwko zapaści na rynku malin. – Rano wychodząc na zbiór owoców, nie wiem za ile je sprzedam wieczorem na skupie – mówił Paweł Kargulewicz, plantator malin z Majdanu Bobowskiego (pow. opolski). Mimo zaproszenia do Opola nie przyjechał Robert Telus, minister rolnictwa
Przedstawiciele organizacji rolniczych z Polski, ale także z Czech, Bułgarii, Rumunii i Słowacji spotkali się we wtorek w Rakołupach Dużych, żeby rozmawiać o zalewaniu rynków przez niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy. Do rolników przyjechał również nowy minister rolnictwa Robert Telus.