Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zamojscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło na ul. Aleje Jana Pawła II w Zamościu.
Powinien był zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez ulicę. Ale 14-latek tego nie zrobił. I został potrącony przez samochód.
20-latek potrącił starszego rowerzystę wyjeżdżając z jednego z parkingów we Włodawie. 71-latek trafił do szpitala.
Z poważnymi obrażeniami ciała przetransportowano do szpitala 15-letniego chłopca, który w poniedziałek miał wypadek.
68-letni kierowca mitsubishi nie ustąpił pierwszeństwa i potrącił rowerzystę. 12-latek trafił do szpitala.
Nie było szans na uratowanie życia 48-letniego rowerzysty. Po zderzeniu z samochodem mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Na widok policjantów mieszkaniec powiatu zamojskiego ukrył się w krzakach. Liczył że funkcjonariusze go nie znajdą.
W niedzielne popołudnie na drodze do Radzynia Podlaskiego doszło do potrącenia rowerzysty przez samochód osobowy. W wyniku tego wypadku rowerzysta zmarł.
62-letnia cyklistka zderzyła się z wychodzącą z lasu sarną. Kobieta z obrażeniami ciała musiała zostać przewieziona do szpitala.
Nietypowe zwierzę podczas przejażdżki po gminie Kazimierz Dolny znalazł jeden z mieszkańców powiatu puławskiego. - Z daleka myślałem, że to kamień - przyznaje rowerzysta. Okazało się, że to gad, który zwiał z podwórka jednej z mieszkanek Zbędowic.
Poważnych obrażeń ciała doznał 70-letni rowerzysta z Puław, który w piątek został potrącony przez kierowcę opla combo. Sprawca wypadku nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
W ciągu ostatnich dwóch dni w powiecie włodawskim doszło do dwóch niebezpiecznych zdarzeń na drogach. Ucierpiała kobieta kierująca samochodem oraz rowerzysta.
Dzisiejszej nocy doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. Tym razem w Cycowie.
Cykliści i piesi to najbardziej niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Jak powinni na siebie uważać pokazuje wczorajsze zdarzenie z Białej Podlaskiej.
13-letni Oskar zginął po tym, jak wjechał w niego samochód. Kierujący autem 44-latek zjechał na drugą stronę jezdni i śmiertelnie potrącił, prawidłowo jadącego rowerem chłopca. Jeden ze świadków zeznał, że sprawca korzystał z telefonu. Jak to możliwe, że mężczyźnie nawet nie zabrano prawa jazdy?
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło dziś przed południem na drodze powiatowej na wysokości miejscowości Potok. Kierujący samochodem osobowym marki Audi, jadąc w kierunku Ryk potrącił rowerzystę. Pomimo prowadzonej reanimacji 68-letni mieszkaniec gminy Kłoczew zmarł.
To była chwila. Kierujący mazdą nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście na rondzie i doszło do wypadku. Potrącony przez samochód 65-latek trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała.
Kierowca mazdy nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście, który wjechał na przejazd rowerowy. Cyklistę do szpitala zabrała karetka pogotowia.
Kiedy na miejsce dotarła karetka pogotowia, lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon 61-letniego mężczyzny. To ofiara wypadku, jaki w środę w nocy wydarzył się w powiecie lubartowskim.
Poszkodowany w wypadku chłopiec trafił do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia z wtorkowego wieczoru, kiedy nastoletni rowerzysta został potrącony przez BMW.
Kierujący hondą w czasie wyprzedzania potrącił rowerzystę. Prawdopodobnie rower, którym jechał 47-latek poza odblaskiem nie miał innego oświetlenia.
Dziewczynka robiła wszystko, jak należało. Na przejściu dla pieszych została potrącona przez samochód.
Nie udało się uratować życia 59-letniego rowerzysty. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
48-latek na rowerze wyjechał z drogi serwisowej wprost pod ciężarówkę.
Zamontowane przed rokiem ledowe latarnie na alei Tysiąclecia Państwa Polskiego w Puławach według części mieszkańców gasną zbyt wcześnie. Na problem zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników, który przed świtem dojeżdża rowerem do pracy w Zakładach Azotowych