Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Polityka unijna szkodzi rolnictwu - mówił były minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski na zorganizowanej w poniedziałkowy wieczór konferencji. Odniósł się w ten sposób do rolniczych protestów.
Nie ma zgody prezydenta Białej Podlaskiej na protest rolników. – Taka blokada zagrażałaby bezpieczeństwu mieszkańców – tłumaczy Michał Litwiniuk (PO). Krajowa dwójka miała być zablokowana na trzech skrzyżowaniach.
W Warszawie trwają rolnicze protesty. Tysiące demonstrantów domagających się wstrzymania importu żywności ze wschodu, dotarło pod Sejm. Wobec grupy agresywnych protestujących policja użyła gazu łzawiącego.
Jutro, w środę, 6 bm., Warszawa będzie zablokowana. Rolnicza „Solidarność” organizuje ogromny protest w stolicy, w którym może wziąć udział nawet 150 tysięcy ludzi z całego kraju. Z naszego regiony pojedzie do stolicy kilkadziesiąt autobusów. Dziś o godzinie 10 rolnicy zablokują drogę w Piaskach.
Dziś w Michowie odbędzie się protest rolników. Ciągniki zablokują drogę wojewódzka DW 809 w godzinach od 11-13, w okolicach stacji paliwowej. Ciągniki rolnicze zablokowały także ulicę Gazową w Lubartowie oraz sparaliżowały ruch we Włodawie
W Warszawie trwa ogólnopolski protest rolników. W stolicy zjawiło się ponad 50 tysięcy rolników z całego kraju. Na razie protest przebieg spokojnie. W Lubelskiem rolnicy w kilku miejscach blokują drogi.
27 lutego w Warszawie zjawi się kilkadziesiąt tysięcy rolników i tysiące ciągników. Wszytko wskazuje na to, że centrum stolicy będzie sparaliżowane. Lepiej jutro, 27 bm., nie planować wyprawy do Warszawy.
Przejścia graniczne z Ukrainą znajdą się na liście infrastruktury krytycznej. Polski premier chce zapewnić pełną przepustowość na granicy dla transportów amunicji czy sprzętu wojskowego.
Nawet rok pozbawienia wolności grozi 39-letniemu obywatelowi Izraela, który podczas protestu rolników zerwał i wyrzucił do rowu flagę RP.
W związku z odwołaniem przez organizatorów protestów na terenie jednej z gmin, ZTM informuje, że kursowanie autobusów wraca do normy.
Droga S19 nadal jest zablokowana w obu kierunkach. Rolnicy nie zjechali z blokady węzła Kraśnik-Północ Na S-19. Policja kieruje samochody 20-kilometrowym objazdem. Poropstesty trwająże w kilku innych miejscach.
– Rolnicy pokazują swoją determinację i w pewnej części mają rację, że protestują – mówi w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim – Jacek Czerniak wiceminister rolnictwa i liczy na szybkie decyzje na szczeblu unijnym. Te już w najbliższy poniedziałek.
W całej Polsce trwają blokady związane z ogólnopolskim strajkiem rolników. Protesty trwają także na drogach w wielu miejscach w województwie lubelskim.
Już jutro, we wtorek, rolnicy zablokują główne drogi w naszym regionie oraz w kraju. – Jesteśmy pod ścianą. Musimy sprzedawać zboże poniżej kosztów produkcji, bo trzeba spłacać kredyty i kupić nasiona. Już dwa lata dopłacamy do produkcji, bo tanie ukraińskie zboże zalało nasz rynek, szczególnie skupy w Lubelskiem. Nie odpuścimy – mówią zgodnie rolnicy, zapowiadając masowe blokady dróg. Na kilka godzin całkowicie stanie ruch z Lublina w kierunku Rzeszowa, Warszawy. Do rolników dołączyli myśliwi.
Od godz. 10 trwa protest na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku. Sukcesywnie przybywa coraz więcej protestujących.
Protestujący na granicy z Ukrainą w Dorohusku rolnicy zatrzymali dzisiaj trzy ukraińskie ciężarówki i wysypali z nich zboże na jezdnię.
Kilkadziesiąt potężnych ciągników rolniczych punktualnie o godz. 11 z Łucki Kolonii wyjechało na drogę DK19. Długa kolumna ruszyła w stronę Lubartowa. Podobnie jak w Łucce, tak w 21 jeden innych miejscach w regionie i w 260 w całym kraju trwał protest rolniczy. – To jest tylko przygrywka – zapowiadali rolnicy. Policja na czas przejazdu rolniczej kolumny po drodze DK19 blokowała naprzemiennie ruch na jednym pasie.
W piątek, 9 lutego, na lubelskie drogi wyjedzie ponad 2000 rolników. Będą protestować przeciwko polityce rolnej, bałaganie w dopłatach rolniczych oraz chaosie w imporcie artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy. W naszym regionie rolnicze ciągniki zablokują główne drogi w 21 lokalizacjach. Niektóre potrwają kilka godzin, inne miesiąc. Pełna lista i terminy pod tekstem.
W piątek 9 lutego w całym kraju możemy spodziewać się demonstracji zapowiedzianych przez rolniczą "Solidarność". Tego dnia zapowiedziano strajk generalny. Ciągniki z biało-czerwonymi flagami przejadą m.in. przez Ryki, Dęblin oraz rondo w Moszczance.
Taki rzepak, prawdopodobnie z pleśnią, wjeżdża do Polski – stwierdził wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak wyjmując z kieszeni garść nasionek. Podczas konferencji prasowej w Lublinie lider Agrounii zapowiedział też m.in. wzmocnienie nadzoru sanitarnego, weterynaryjnego i fiskalnego nad importowanymi produktami rolnymi i spożywczymi z Ukrainy oraz VAT na ukraiński olej. Wiceminister Kołodziejczak po konferencji pojechał na przejście w Dorohusku. Wideo i galeria zdjęć po tekstem.
Rolnicy z „Solidarności” mają dość polityki uległości wobec Ukrainy i zapowiadają blokadę wszystkich przejść granicznych z tym krajem oraz autostrad i ekspresówek. W Lubelskiem będą blokowane przejścia w Dorohusku i Hrebennym oraz drogi ekspresowe. Protest zaczynie się 9 lutego o godzinie 10.
Angielska pogoda nie powstrzymała rolników przez wyjechaniem na drogi. W 11 lokalizacjach pojawiły się ciągniki rolnicze z polskimi flagami. Farmerzy protestowali przeciwko bezcłowemu importowi zboża z Ukrainy, „Europejskiemu Zielonemu Ładowi” oraz polityce rządu wobec rolników.
Dzisiaj, w środę, 24 stycznia, na terenie 13 powiatów woj. lubelskiego odbędzie się protest rolników. Farmerzy wyrażą swój gniew przeciwko planowanym regulacjom w ramach unijnego „Zielonego Ładu” oraz niekontrolowanemu importowi zboża z Ukrainy. Policja ostrzega, że w miejscach protestów mogą wystąpić utrudnienia w ruchu.
Dzisiaj, w środę, 24 stycznia, na terenie 11 powiatów woj. lubelskiego odbędzie się protest rolników. Farmerzy wyrażą swój gniew przeciwko planowanym regulacjom w ramach unijnego „Zielonego Ładu” oraz niekontrolowanemu importowi zboża z Ukrainy. Policja ostrzega, że w miejscach protestów mogą wystąpić utrudnienia w ruchu.
Co najmniej kilkaset, a według organizatorów nawet tysiąc osób wzięło udział w piątkowym proteście przeciwko zmianom w mediach publicznych. Pod siedzibą lubelskiego oddziału TVP pojawili się licznie politycy PiS, m.in. poseł Przemysław Czarnek czy marszałek województwa Jarosław Stawiarski.