Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Samorządowa Karta Praw Rodzin ma charakter ideologiczno- polityczny - piszą radni z Radzynia Podlaskiego w uzasadnieniu do uchylenia tego dokumentu. Miasto straciło już szansę na unijne dofinansowanie przez kartę.
Przed Sądem Okręgowym w Zamościu staną Agnieszka H. i jej mąż Krzysztof, mieszkańcy powiatu tomaszowskiego. Mają odpowiadać za serię oszustw. Wyłudzali pieniądze, obiecując pomoc w pozyskaniu unijnych dotacji.
Seniorzy z Radzynia Podlaskiego nie skorzystają z unijnego wsparcia. Wszystko przez Samorządową Kartę Praw Rodzin. Opozycyjni radni chcą wyjaśnień od burmistrza z Prawa i Sprawiedliwości.
Już nie chcą „powstrzymywać wprowadzenia ideologii LGBT”, ale sprzeciwiają się „wszelkim formom dyskryminacji”. Teoretycznie zmiana stanowiska radnych Zwierzyńca to tylko formalność, praktycznie otwiera gminie możliwość ubiegania się o unijne pieniądze.
To trwało długo i kosztowało zmotoryzowanych oraz pieszych sporo nerwów, ale już w środę tzw. małą obwodnicą Zamościa nie trzeba będzie jeździć slalomem między prawą a lewą stroną jezdni. Przywrócona zostanie stała organizacja ruchu w obu kierunkach i otwarte cztery ronda.
Oszukanych zostało na pewno 41 osób, które współpracując z 40-letnią Agnieszką H. straciły przeszło 300 tys. zł. Śledczy mówią, że sprawa jest rozwojowa, liczą, że kolejni poszkodowani zdecydują się zeznawać.
Do sądu w Zamościu właśnie został skierowany akt oskarżenia wobec kilku mężczyzn, którzy wyłudzili z UE niemal 15 mln złotych.
Artur J. – przedsiębiorca z Lublina został skazany za wyłudzenie unijnej dotacji. Pieniądze miały być przeznaczone na uruchomienie przedszkola.
Brali unijne pieniądze na szkolenia, ale zamiast prawdziwych kursantów, podstawiali dane tzw. słupów. Tak zdaniem śledczych działali małżonkowie Agnieszka i Maciej S. Teraz odpowiedzą za oszustwo.