To będzie najciekawszy sezon w karierze 18-latka z Lublina. Szymon Ładniak w sobotę rozpocznie swój pierwszy pełny sezon w ADAC TCR Germany.
Wcześniej ten jeden z najbardziej zdolnych zawodników w polskim sporcie motorowym ścigał się TCR Eastern Europe. Tam w klasyfikacji generalnej zajął 10 miejsce. Seria ADAC TCR Germany to sportowy awans, bo rywalizacja u naszych zachodnich sąsiadów cieszy się zdecydowanie większym prestiżem.
– Tu jest dużo zawodników fabrycznych. Dodatkowo tory są zdecydowanie bardziej profesjonalne. Będę rywalizował na torach, na których ściga się Formuła 1. W TCR Eastern Europe było zdecydowanie inaczej, a kilka aspektów pozasportowych mocno mi przeszkadzało. W Niemczech mocniej czuć ducha sportu motorowego. Poza tym u naszych zachodnich sąsiadów jest zdecydowanie lepsza promocja wyścigów – dodaje lublinianin.
Pierwsze wyścigi sezonu rozegrają się w sobotę i niedzielę na torze Motorsport Arena Oschersleben. To obiekt położony w centralnych Niemczech, niedaleko Magdeburga. Gości na nim wiele znanych serii wyścigowych na czele z DTM czy WTCC.
– Przede mną siedem rund w niemieckiej serii i sezon zapowiada się jeszcze trudniejszy niż w ubiegłym roku. Postawiliśmy na samochód, który znam i w którym. czuję się pewnie. Oprócz stałych rywali, którzy znają swoje tory jak własną kieszeń, na pewno będą do nas dołączać jako goście, podobnie jak w poprzednim roku, zawodnicy startujący w europejskich bądź światowych rozgrywkach, Z każdym startem poszerzam swoje doświadczenie, równocześnie widzę, ile jeszcze czeka mnie pracy – dodał Szymon Ładniak.
Lublinianin w tym sezonie będzie reprezentował barwy nowego zespołu. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy był kierowcą czeskiego GT Motorsport z Brna. Teraz będzie ścigał się dla JP Motorsport. To ekipa z Niemiec, która swoją siedzibę ma w Erkelenz w Nadrenii Północnej. W tym zespole jest już kilka tuzów, w tym Christian Klein czy Mathias Lauda. Ten drugi to syn słynnego Nikiego Laudy, prawdziwej legendy Formuły 1.