Obudził się, zaatakował pasażera nożem i ranił dwóch kierowców w ukraińskim autokarze na trasie Kolomyja-Poznań. Mundurowi zatrzymali 50-latka.
W czwartek policjant po służbie, który jechał samochodem został zatrzymany przez mężczyznę, który stał obok ukraińskiego autobusu i miał zakrwawioną rękę. Z jego chaotycznych tłumaczeń wnikało, że coś się stało wewnątrz pojazdu. Policjant natychmiast powiadomił dyżurnego tomaszowskiego, który wezwał karetkę.
Z relacji świadków wynika, że w autobusie jadącym na trasie Kolomyja-Poznań na chwilę przed atakiem panował spokój i nic się nie działo. Jeden z pasażerów, który spał, nagle zerwał się z siedzenia i zaatakował innego pasażera szycorykiem. Podczas zamieszania 50-latek ranił jeszcze dwie osoby - kierowców autokaru, podczas próby wyrwania mu noża.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w areszcie. 50-latek podróżował sam i nikt go nie znał. Wcześniej w autokarze pił alkohol. Tłumaczył, że nie wie dlaczego to zrobił. Był nietrzeźwy.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków znajdujących się w autokarze.