89-letni mężczyzna zginął w pożarze we własnym domu. Uratowano 90-letnią kobietę. Policjanci i biegły z zakresu pożarnictwa ustalają, co doprowadziło do wybuchu ognia.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w piątek w gm. Telatyn. Mundurowi dostali sygnał, że w domu jednorodzinnym, w którym przebywają dwie osoby, pojawił się ogień. Płomienie i dym zauważył jeden z domowników, który razem z żoną pracował na pobliskim polu.
W zgliszczach na strychu znaleziono zwłoki mężczyzny. Policjanci ustalili, że to 89-latek. W domu była również 90-letnia kobieta, którą udało się uratować. Trafiła do szpitala w Tomaszowie Lubelskim.