Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę po godzinie 23:00 w miejscowości Jurów w powiecie tomaszowskim. Kierowca audi wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zginał na miejscu, a dwóch jego pasażerów uniknęło obrażeń.
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy będących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący samochodem osobowym marki audi jadąc prawdopodobnie z dużą prędkością na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Następnie auto przewróciło się na dach. W wyniku odniesionych obrażeń 23-latek z gminy Jarczów, który kierował zmarł na miejscu zdarzenia – przekazuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Jak dodaje funkcjonariusz, dwóch pasażerów w wieku 17-stu i 19-stu lat wyszło z tego wypadku bez żadnych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że byli oni nietrzeźwi.
W nocy policja pracowała na miejscu pod nadzorem prokuratora, który podjął decyzję o wykonaniu sekcji zwłok zmarłego kierowcy. Ustalaniem szczegółów wypadku zajmują się teraz funkcjonariusze z tomaszowskiej komendy.