![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-01/06be7db32fb3a4efb3f88525f3fe44f5_std_crd_830.jpg)
W lubelskiej kopalni doszło do wypadku. Zginął 36-letni górnik.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dokładne okoliczności wypadku są jeszcze ustalane. Wiadomo, że doszło na Polu Stefanów, podczas wykonywania prac związanych z obsługą kolejki na poziomie 990 metrów.
Na miejscu jest policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora, oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego to oni mają ustalić szczegóły zdarzenia.
Górnik, który zginął miał ponad 10-letnie doświadczenie w pracy pod ziemią. Osierocił żonę i dwójkę dzieci. Rodzina została objęta opieką psychologa.
Sektor, w którym doszło do wypadku, został wyłączony, jednak zdarzenie nie ma wpływu na pracę kopalni i pozostałych górników.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)