Trzy mecze Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS w Lublinie w weekend. Liga bez Torunia?

Akademiczki mają za sobą już dwa spotkania sparingowe w tym okresie przygotowawczym. W ostatni czwartek i piątek w Lublinie gościł mistrz Niemiec – Herner TC. Zespół prowadzony przez trenera Marka Piotrowskiego dwukrotnie pokonał gospodynie dwumeczu takim samym stosunkiem punktów 68:59. Warto dodać, że w obu tych spotkaniach nie wystąpiły Amerykanka Briana Day oraz Agnieszka Szott-Hejmej.

- Miałyśmy analizy wideo obu tych spotkań. Teraz jest właśnie taki czas, żeby wszystko poukładać, żebyśmy się ze sobą zgrywały. Weekendowy turniej będzie dla nas kolejnym testem – mówi Zuzanna Sklepowicz, rozgrywająca akademiczek.

Mecze z Herner TC były dla lublinianek pierwszą okazją do gry 5 na 5. Zaangażowania podopiecznym Krzysztofa Szewczyka odmówić nie można, ale trzeba też uczciwie powiedzieć, że w ich grze było dużo chaosu. Kolejne tygodnie przed startem rozgrywek w Energa Basket Lidze Kobiet będą zapewne przeznaczone na lepsze zgrywanie się. To pomoże wyeliminować część bolączek.

Od poniedziałku „Pszczółki” przygotowują się do sezonu w komplecie. Do Lublina dotarła Szott-Hejmej, która występowała niedawno w Mistrzostwach Europy 3x3 w Debreczynie. Na Węgrzech Polki nie przebrnęły przez fazę grupową rywalizacji. Koszykarka trenowała kilka dni z drużyną, ale nie pojawi się w weekend na parkiecie, bo wyjeżdża do Udine we Włoszech na kolejny turniej reprezentacyjny koszykówki 3x3.

W weekend akademiczki rozegrają trzy spotkania towarzyskie. W tradycyjnym już Turnieju o Puchar Rektora UMCS spotkają się w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich z mistrzem Białorusi BC Tsmoki-Mińsk (piątek, godz. 18.30), Widzewem Łódź (sobota, godz. 13.30) oraz Ślęzą Wrocław (niedziela, godz. 12.30). Wstęp dla kibiców jest wolny.

W przerwie pomiędzy sparingami „Pszczółki” wezmą także udział w sobotnim Pikniku Pracowników i Absolwentów UMCS w Ogrodzie Botanicznym (wejście od ul. Willowej), gdzie zaprezentują się kibicom. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 15.

===

Liga bez Katarzynek?

MMKS Katarzynki Toruń mogą nie wystąpić w tym sezonie w Energa Basket Lidze Kobiet. W ubiegłym tygodniu drużyna zniknęła z oficjalnego portalu rozgrywek. Nie bez powodu. Jak przekazał nam Łukasz Skaliński, generalny menadżer Basket Ligi Kobiet, klub z Torunia otrzymał licencję warunkową do 5 września. Do tego dnia Katarzynki miały czas na uzupełnienie dokumentacji. Ta jednak nie trafiła do PZKosz, dlatego związek odebrał im licencję. Torunianki mają czas do poniedziałku do godz. 23.59 na odwołanie się od tej decyzji i uzupełnienie wymaganych braków. Skaliński zapewnił, że PZKosz jest przygotowany na to, że w EBLK może wystąpić 11 zespołów. W takim przypadku kalendarz rozgrywek się nie zmieni, a jeden z klubów będzie w danej kolejce pauzował.