Lubelskie Stare Miasto i starówki w całym województwie pełne są już turystów. Przewodnicy nie kryją zadowolenia, bo ludzi jest więcej nawet niż w ubiegłoroczne wakacje
– Wreszcie można podróżować i chcemy z tego korzystać – mówią państwo Grażyna i Norbert z Torunia, którzy wczoraj zwiedzali lubelskie Stare Miasto. – W 1978 r. skończyliśmy studia na Politechnice Gdańskiej i od tego czasu, z grupą znajomych z uczelni, jeździmy kilka razy w roku, zwiedzając Polskę i świat. Tym razem jest to Lublin. To piękne miasto.
Podobnych grup spotkać można już coraz więcej.
– Turyści zaczynają nadrabiać zaległości i odwiedzają nas naprawdę tłumnie. Nie ma dnia, żebym nie oprowadzała przynajmniej jednej, a czasami nawet kilku wycieczek – mówi Beata Cioczek, przewodniczka po Lublinie. – Mogłabym wręcz brać ich jeszcze więcej, ale już nie nadążam. Bardzo się z tego cieszę, bo wreszcie jest normalnie.
Przewodnicy nie pracowali niemalże półtora roku. Krótki powrót do pracy odnotowali tylko w ubiegłoroczne wakacje.
– Ale przyjeżdżały wtedy zdecydowanie mniejsze grupy. Najczęściej były to kilkuosobowe rodziny lub niewielkie grupy przyjaciół – zauważa Cioczek. – Teraz grupy są już bardzo duże. Turyści są bardzo spragnieni wyjazdów. Przyjeżdżają nawet z drugiego końca Polski. Bardzo dużo jest też wycieczek szkolnych, które wykorzystują czas, gdy oceny są już wystawione, a końca roku jeszcze nie ma. Dla nas to naprawdę bardzo dobry czas. Wierzymy, że tak samo, a może nawet i lepiej będzie w wakacje.
Nie tylko Lublin
– Ruch turystyczny zwiększa się znacznie w czasie weekendów. Na początku tego sezonu turystycznego przeważali turyści indywidualni. Teraz zaczynają pojawiać się grupy zorganizowane i autokarowe, co nas bardzo cieszy – podkreślają pracownicy Wydziału Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Zamość.
Ale turyści odwiedzają całe lubelskie. Lubią też miejsca ciekawe przyrodniczo i stosunkowo spokojne.
– Po ciszy związanej z pandemią wreszcie jest znacząca poprawa i turystów jest coraz więcej – przyznaje Dorota Lachowska, dyrektor Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. – Nie jest to jeszcze pełen powrót do sytuacji, jaką odnotowaliśmy przed nadejściem koronawirusa, ale z każdym dniem turystów przybywa. Jest już też bardzo dużo rezerwacji na wakacje. Największą popularnością w naszym regionie cieszą się Roztocze, Polesie, a także niezmienne Lublin, Kazimierz i Zamość.
O popycie na wakacyjne wyjazdy informuje portal Nocowanie.pl. – Obserwujemy kolosalne zainteresowanie turystów. Notujemy historyczne rekordy pod względem wysyłanej przez nich dziennej liczby zapytań o wolne noclegi – mówi Tomasz Machała, prezes portalu. – W tej chwili jest ona wyższa niż rok temu w szczycie sezonu. Jest to wyraźny sygnał, że Polska stanowi atrakcyjne miejsce wypoczynku – dodaje Machała.