Jaką rolę odgrywają pasy podczas zderzenia, jak wygląda wybuch poduszki powietrznej, jaki mamy czas reakcji za kierownicą? Można to sprawdzić w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy. Nowo zakupione urządzenia mają pomóc uświadomić kierowcom, jak poważne konsekwencje mogą mieć błędy popełnione na drodze.
Ośrodek przy ul. Grygowej w Lublinie działa w ramach Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Prowadzi komercyjne kursy doszkalające dla kierowców. Ćwicząc na placu manewrowym czy płycie poślizgowej można tu doskonalić umiejętności jazdy w trudnych warunkach drogowych.
Jednostka wzbogaciła się właśnie o trzy nowe urządzenia. To symulatory zderzeń, decyzyjnego czasu reakcji kierowcy oraz poduszki powietrznej.
– To doskonałe narzędzia do wpływania na świadomość uczestników ruchu drogowego. Jeśli będziemy mieli świadomych kierowców, to automatycznie na drogach będzie bezpieczniej – mówi Jakub Jankowski, kierownik ODTJ. I dodaje, że nowy sprzęt pozwoli na uzupełnienie dotychczasowej oferty ośrodka.
– Tutaj w momencie, kiedy następuje przeciążenie, możemy w prosty sposób pokazać na symulatorze zderzeń, jaka jest rola pasa i jak on może nas przytrzymać. Symulator czasu reakcji w prosty sposób pokazuje, że trzymając w ręku telefon czy koncentrując się na radiu, nasza reakcja na drodze będzie opóźniona. Jeśli do każdej sytuacji dołożymy sekundę zwłoki, to przy 50 km na godzinę jesteśmy 14 metrów dalej. To działa na wyobraźnię – przekonuje Jankowski.
Wrażenie robi symulator poduszki powietrznej. Urządzenie pokazuje, jak wygląda wybuch tego elementu podczas uderzenia. Dzięki niemu instruktorzy mogą uświadomić kursantom, jak niewłaściwa pozycja w fotelu lub zbyt mała odległość od kierownicy mogą wyrządzić w takiej sytuacji więcej szkody niż pożytku.
Koszt dwugodzinnego kursu w ODTJ to 250 zł. – W ciągu roku szkolimy kilka tysięcy kierowców. Patrząc na kwestie związane z bezpieczeństwem na drogach to wciąż mało, ale osób, które chcą się szkolić w tym zakresie, jest coraz więcej. Widzimy spore zainteresowanie tą ofertą, w ostatnim czasie sporo osób kupowało szkolenia chociażby jako prezent gwiazdkowy dla swoich bliskich – mówi Renata Bielecka, dyrektor WODR w Lublinie.