Nie do 15.30, ale do 14.30 od jutra (12 lipca) aż do odwołania mają pracować urzędnicy miejscy w Chełmie. Powód? Upały.
O tej decyzji poinformował właśnie rzecznik prezydenta Chełma.
Zmiana godzin nie oznacza jednak, że miejscy urzędnicy będą pracować mniej.Skończą co prawda o godzinę wcześniej niż zwykle, ale też godzinę wcześniej, bo o 6.30 mają się na swoich stanowiskach stawiać. I tak pozostanie aż do odwołania.
- Wspomniane ustalenia nie obowiązują pracowników Straży Miejskiej oraz pracowników Departamentu Organizacyjnego wykonujących pracę zgodnie z harmonogramem - informuje Damian Zieliński.
Przypomnijmy, że zmiany w pracy swoich podwładnych, w związku z upałami wprowadzili już także prezydent Zamościa i burmistrz Szczebrzeszyna. Jednak w tych miastach urzędnicy pracują po prostu o godzinę krócej.