Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

18 lipca 2021 r.
8:40

Na działce po wykarczowanym lesie inwestor chce stawiać kurniki. Mieszkańcy protestują

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
0 1 A A
Mieszkańcy zawiązali komitet protestacyjny
Mieszkańcy zawiązali komitet protestacyjny (fot. E.Burda)

Mieszkańcy gminy Rossosz protestują przeciwko budowie kurników. Zebrali już ponad 800 podpisów. Wójt Kazimierz Weremkowicz nie wydał jeszcze decyzji środowiskowej. Ale sprawę bada Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, bo na działce gdzie ma stanąć ferma wykarczowano wcześniej kilkanaście hektarów lasu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Gmina Rossosz wraz z kilkoma innymi samorządami powiatu bialskiego tworzy Dolinę Zielawy. Razem promują zieloną energię i zdobywają fundusze unijne na ten cel.

– Mamy w gminie ekologiczne gospodarstwa i agroturystykę. Stawia się u nas na odnawialne źródła energii. Tymczasem nie dość, że wykarczowano stary las, to jeszcze ktoś chce nas truć – denerwuje się pani Joanna. Twierdzi, że jej gospodarstwo położone jest najbliżej planowanej inwestycji, bo w linii prostej to niecałe 300 metrów.

Ale takich niezadowolonych jak ona jest więcej, dlatego ludzie zawiązali już komitet protestacyjny. Niedawno kolportowali ponad 1000 ulotek z hasłem "Stop budowie fermy drobiu".

– Jeśli decyzja zapadnie, to będzie za późno. Dlatego jak tylko dowiedzieliśmy się, że mają powstać kurniki, zaczęliśmy działać –  tłumaczy z kolei pan Andrzej, który swoją terenówką dowozi nas, przez leśne drogi, do wyznaczonej działki, na której ma stanąć 8 wielkich kurników. – Widzi pani jak to wygląda… Kompleks leśny, a nagle dziura. Wycinka zaczęła się w 2018 roku. To prywatny las, więc co mogliśmy zrobić? – rozkłada ręce.

W międzyczasie zmienił się właściciel tego terenu i z oficjalnym wnioskiem do władz gminy wystąpił kilka miesięcy temu Sławomir Hryciuk.

– Ludzie teraz na wszystko protestują, wszystko im przeszkadza – komentuje inwestor. – Wycinka była wcześniej, ja nie jestem za to odpowiedzialny. Jestem natomiast zdecydowany na kurniki. Nie biorę pod uwagę zmiany lokalizacji – ucina Hryciuk.

Ale jak ustaliliśmy inwestor wystąpił o pozwolenie na budowę kurników w oparciu o projekt "Zielone fermy" spółki Wipasz. – Są to nowoczesne obiekty o podwyższonym standardzie hodowli – tłumaczy Przemysław Sawoński, wiceprezes zarządu Wipaszu. –  Nie wykluczamy, że po uzyskaniu prawomocnego pozwolenia będziemy zainteresowani zakupem działki i zrealizowaniem inwestycji – zaznacza Sawoński, ale dodaje jednocześnie, że "jeśli protesty mieszkańców okażą się uzasadnione i uzyskanie pozwolenia nie będzie możliwe, spółka nie będzie podejmowała żadnych kroków i ferma nie powstanie".

Przypomnijmy, że spółka w 2019 roku uruchomiła w Międzyrzecu Podlaskim ogromny zakład drobiarski, którego budowała kosztowała 220 mln zł. To nowoczesny obiekt, w których produkuje się świeże i mrożone mięso z kurczaków.

Mieszkańcy Rossosza mają wiele obaw. – 8 kurników, a w każdym 72 tys. kurcząt, co daje ponad 570 tys. sztuk w jednym cyklu. W ciągu roku ma być 8 takich cykli. A w ciągu doby po naszych drogach będzie przejeżdżało 14 ciężarówek –  wylicza pani Joanna.

Jeszcze kilka tygodni temu miejscowość żyła w błogiej nieświadomości, ale o planowanych kurnikach powiedział nawet miejscowy proboszcz z ambony. –  Wtedy spontanicznie zorganizowaliśmy spotkanie. Pani ze świetlicy mówiła, że były 102 krzesła przygotowane. Wszystkie były zajęte, a ludzie jeszcze stali – opowiada pan Andrzej. On sam też ma problem, bo po informacji o "śmierdzącym biznesie" jego syn ma teraz wątpliwości czy zostać w Rossoszu i budować dom. – Obawiamy się działania toksycznych substancji, m.in. amoniaku. Jakieś choroby mogą wyjść po latach. Poza tym, nasze działki tracą na wartości. Zanieczyszczenia mogą przedostać się nie tylko do atmosfery, ale również do wód gruntowych. Opowiadają nam bajki, że rolnicy dostaną za darmo obornik, ale po kilku latach takiego nawożenia, nastąpi erozja i tak słabych gleb na naszym terenie –  zaznacza pan Andrzej.

Poza tym, pracy dla miejscowych przy kurnikach też raczej nie będzie. – Tam mają być tylko 4 osoby do obsługi – tłumaczą mieszkańcy.

Wójt gminy nie wydał jeszcze decyzji środowiskowej. Na razie samorząd wysłał raporty oddziaływania na środowiska do urzędu marszałkowskiego, sanepidu, Wód Polskich i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

– Te instytucje wysyłają wiele zapytań, żądają od inwestora uszczegółowień – przyznaje wójt Kazimierz Weremkowicz, zapewniając, że pozostaje w stałym kontakcie z mieszkańcami. – Wiadomo, że interes społeczny jest istotny, ale przepisy nie do końca na to zważają – ubolewa Weremkowicz.

Bo jeśli instytucje zaopiniują pozytywnie wniosek inwestora, gmina nie ma wielkiego pola manewru. A nawet jeśli wójt odmówiłby wydania decyzji środowiskowej, to inwestor może to zaskarżyć w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

– Od 10 lat następuje jakaś dziwna tendencja, aby produkcje koncentrować w dużych fermach. Dzisiaj w naszej gminie niewielu jest już rolników, którzy trzymają po kilka świń, krów czy kur –  dodaje wójt.

Czy wiedział o wycince kilkunastu hektarów lasu pod kurniki? – Jako gmina nie mamy żadnych uprawnień w wydawaniu pozwoleń na wycinkę. Wiemy tylko, że Lasy Państwowe prowadzą w tej sprawie postępowanie – zaznacza Weremkowicz. Podobnie, samorząd nie wydawał też decyzji o przekształceniu gruntu leśnego na rolny.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie rzeczywiście wszczęła, z urzędu, postępowanie administracyjne. – W sprawie naruszenia przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych – tłumaczy Paweł Kurzyna z zespołu prasowego lubelskiej dyrekcji. – Dalsze działania będą prowadzone w oparciu o przepisy ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o lasach oraz przepisy Kodeksu Postępowania Administracyjnego –  dodaje Kurzyna, nie podaje jednak szczegółów.  

Z kolei, lubelski Urząd Marszałkowski nie wypowiada się w sprawie wycinki i odsyła nas do Ministerstwa Klimatu. – W takich sprawach ani marszałek, ani wojewoda nie wydają decyzji – podkreśla Monika Pietraszkiewicz z zespołu prasowego.  

Co zatem mówi resort? – Zajmujemy się sprawą –  potwierdza nam przedstawiciel wydziału prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska, ale na dalsze informacje każe nam czekać.

Mieszkańcy Rossosza opowiadają, że niektóre drzewa miały po 150 lat. – Teraz zostały tylko pieńki. Smutny widok, bo ten las był częścią naszej historii – podkreślają ludzie z komitetu protestacyjnego, pytając na koniec czy ktoś poniesie za to odpowiedzialność.

Wykarczowany las. Tutaj stanąć mają kurniki (fot. E.Burda)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium