Rosną ceny energii, surowców i butelek, więc drożeć muszą także piwa. Jak w trudnych czasach radzi sobie ta branża, będzie można się przekonać w weekend na Lubelskich Targach Piw Rzemieślniczych.
– Chyba nie ma przedsiębiorców, którzy w obecnej sytuacji mieliby się dobrze. Dotykają nas szczególnie ceny energii, które w ostatnim czasie wywindowały do niewyobrażalnych rozmiarów – mówi Bartłomiej Czarnomski, właściciel Browaru Zakładowego z Poniatowej. Jak wylicza, by zrekompensować tylko te najnowsze podwyżki to do każdego litra piwa musiałby doliczyć 50 groszy.
Rosną też ceny opakowań. – Przez ostatni rok cena butelki wzrosła o 150 proc. Podrożały także surowce, które sprowadzamy z zagranicy: chmiele, słody i drożdże. M.in. z powodu wahań kursu euro – wylicza Czarnomski. I dodaje: – Walczymy o przetrwanie jak możemy. Musimy cały czas reagować na podwyżki i również podwyższać ceny, ale nie możemy przekroczyć granicy, kiedy nasze piwa przestaną się sprzedawać. Na razie jeszcze klienci je kupują, odwiedzają też nasze puby w Lublinie, więc widzimy sens działalności. Mamy nadzieję że uda nam się przetrwać ten trudny czas.
Nowe smaki na kryzys
Za dobrej jakości piwo rzemieślnicze jeszcze rok temu w sklepie trzeba było zapłacić średnio około 8 zł. Teraz to średnio 10 zł i więcej.
– Bolączki, które dotykają całą gospodarkę, takie jak inflacja czyli szybki wzrost cen mediów, surowców, opakowań czy kosztów logistyki bardzo utrudniają nasze działanie – przyznaje Paweł Pistolin z Browaru Nepomucen z okolic Wrocławia. Firma zatrudnia 35 osób. – Mimo wszystko będziemy mogli podsumować rok pozytywnie. Wciąż jest to dla nas czas szybkiego rozwoju, rynek wciąż jest ciekawy dobrego piwa. Jest to jednak okupione dużą ilością pracy – przyznaje.
Ma świadomość, że sprzedaż dobrego jakościowo piwa rzemieślniczego może spadać. – Mamy sygnały ze sklepów, że z powodu wzrostu cen, klienci kupują mniej piwa. Staramy się z tym walczyć szerokością swojej oferty – mówi Pistolin.
Browar Nepomucen w tym roku wypuścił już około 100 premier. Na Lubelskich Targach Piw Rzemieślniczych będzie można spróbować trzech nowych smaków. Wspomniany wcześniej Browar Zakładowy w Lublinie zaprezentuje aż 8 premier.
30 browarów, 200 różnych piw
Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych wracają po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią. W weekend 25-26 listopada hala Targów Lublin ma się zamienić w największy pub w regionie. Swoją ofertę zaprezentuje tu 30 browarów z całej Polski.
Lubelski rynek reprezentować będzie Browar Zakładowy, Piwne Podziemie, Incognito, Dziki Wschód, Alchemik, Chmiele Nałęczowskie i Dwa miasta.
Pierwszy raz na Lubelskich Targach Piw Rzemieślniczych zaprezentują się takie browary rzemieślnicze jak Magic Road, Deer Bear, Lubrow, Recraft, Nook, Green Head czy Tarnobrzeg.
Na targach oprócz piwa będzie można napić się także wina i cydru rzemieślniczego.
– Wracamy z targami po przerwie, dlatego chcieliśmy czymś naszych piwoszy zaskoczyć – deklaruje Agnieszka Dyś z Targów Lublin.
Właśnie dlatego oprócz stoisk browarów w hali Targów Lublin znajdziemy strefę gier planszowych oraz flipperów i automatów z lat 90. Będzie też strefa barberów, czyli specjalistów od męskich fryzur i zarostu. Organizatorzy już teraz zachęcają wszystkich do dołączenia do akcji promującej badania profilaktyczne Movember. Wyrazem poparcia akcji jest zapuszczenie w listopadzie wąsów.
Mecze i jedzenie
Będzie też coś dla miłośników sportowych wrażeń. Na terenie targów będą transmitowane sobotni mecz Mistrzostw Świata w Katarze między Polską, a Arabią Saudyjską, a także mecze Francja - Dania i Argentyna - Meksyk.
– A w tym samym czasie, w sąsiedniej hali Targów Lublin odbywają się targi ślubne, więc panie, które nas odwiedzą, również znajdą coś dla siebie – dodaje Agnieszka Dyś.
Każdy głodny piwosz będzie mógł skorzystać ze strefy gastronomicznej w której znajdą się food trucki, a w nich m.in. dania kuchni żydowskiej, smaki Azerbejdżanu, kanapki z szarpaną wieprzowiną, wyroby z dziczyzny czy pajdy tradycyjnego wiejskiego chleba na zakwasie serwowane ze świeżymi warzywami.
Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych będą czynne w piątek od godz.16 do północy oraz w sobotę od godz. 13 do północy. Bilety kosztują 15 zł (na platformie ToBilet i w kasach stacjonarnych Targów Lublin).
Pijemy coraz mniej
Według najnowszego raportu grupy BLIX i Kantar Polska co trzecia osoba w Polsce pije piwo 2-3 razy w miesiącu, a 25 proc. ankietowanych robi to raz w tygodniu. Ale cytowany w raporcie Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie, od 2019 roku widzi trend spadkowy. – Od tego czasu konsumpcja zmalała już o ok. 8 litrów na głowę, do poziomu niespełna 93 litrów, co jest wynikiem najniższym od 2010 roku – komentuje ekspert.