Na inauguracje eliminacji do mistrzostw świata w Katarze reprezentacja Polski zremisowała na wyjeździe z Węgrami 3:3. Polacy przez 60 minut grali bardzo słabo i dopiero po wprowadzeniu korekt w składzie ich gra uległa zdecydowanej poprawie
Gospodarze już w szóstej minucie objęli prowadzenie po tym jak przechwyt i kapitalne prostopadłe podanie na gola zamienił Roland Sallaia i do przerwy o jedną bramkę lepsi byli „Madziarzy”. Po zmianie stron na 2:0 trafiła Adam Szalai i sytuacja Biało-Czerwonych stała się dramatyczna Debiutujący tego dnia na ławce rezerwowych selekcjoner Paulo Sousa zdecydował się więc na zmiany i wprowadził m.in. Krzysztofa Piątka i Karola Jóżwiaka. Efekt? Obaj zawodnicy w przeciągu niespełna dwóch minut wpisali się na listę strzelców i w Bubapeszcie był remis.
Wydawało się, że Polacy pójdą za ciosem. Tymczasem w 78 minucie na 3:2 trafił Willi Orban i znów to gospodarze byli na prowadzeniu. Jednak kilka chwil później punkt dla naszej kadry fenomenalnym strzałem lewą nogą w samo okienko bramki Węgrów uratował Robert Lewandowski.
W dwóch pozostałych meczach grupy I Anglia pokonała 5:0 San Marino, a Albania wygrała 1:0 z Andorą na jej terenie. W niedzielę Biało-Czerwonych czeka mecz z Andorą, a w środę naszym rywalem na Wembley będą Anglicy.
Węgry – Polska 3:3 (1:0)
Bramki: Sallai (6), Adam Szalai (52) Orban (78) – Piątek (60), Jóźwiak (61), Lewandowski (82).
Węgry: Gulacsi – Lovrencsics (66 Nego), Fiola, Orban, Attila Szalai, Hangya (66 Lang) – Kleinheisler, Nagy, Kalmar (81 Siger) – Sallai (72 Varga), Adam Szalai.
Polska: Szczęsny – Bereszyński, Helik (58 Glik), Bednarek, Reca (79 Rybus) – Szymański (59 Jóźwiak), Moder (59 Piątek), Krychowiak, Milik (84 Grosicki), Zieliński – Lewandowski.
Żółte kartki: Fiola, Lang, Nagy, Attila Szalai - Helik, Bereszyński.
Czerwona kartka: Attila Fiola (90-za drugą żółtą).
Sędziował: Felix Brych (Niemcy).
Mecz bez udziału publiczności.