Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie i trzecie z rzędu. Wisła Puławy w środowym, zaległym spotkaniu ósmej kolejki pokonała w gościach GKS Jastrzębie 2:1. Dzięki temu drużyna Macieja Tokarczyka awansowała do strefy barażowej.
W lecie długo wydawało się, że w Puławach nie będzie II ligi. Nie było piłkarzy, nawet trenera. Jak na zespół zbudowany naprędce Duma Powiśla osiąga niesamowite wyniki. W środę Wisła wygrała już piąte ligowe spotkanie w obecnych rozgrywkach. A w całym ubiegłym sezonie zaledwie dziewięć.
Środowe starcie dobrze rozpoczęło się dla przyjezdnych. Już w 21 minucie prowadzenie puławianom dał Marcel Zylla, który wykorzystał podanie z prawej flanki od Kamila Kargulewicza i sprytnym strzałem „krzyżaczkiem” otworzył wynik. Trzeba dodać, że były zawodnik rezerw Bayernu Monachium w niedzielę miał udział przy dwóch golach w starciu ze Świtem Szczecin
GKS Jastrzębie gospodarze szybko doprowadził jednak do wyrównania. Zanim minął drugi kwadrans sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką Marcina Stromeckiego. Doskonałej sytuacji nie zmarnował Michał Bednarski i pierwsza połowa zakończyła się remisem.
W drugiej jedynego gola strzelili podopieczni trenera Tokarczyka. Po raz kolejny Zylla udowodnił, że potrafi posłać świetne podanie w pole karne. Tym razem użytek z jego centry zrobił Radosław Śledzicki i... kolanem, z najbliższej odległości trafił na 1:2. W kolejnych minutach nie brakowało nerwów, ale udało się dowieźć korzystny wynik do końcowego gwizdka.
A już w sobotę kolejny wyjazd. Tym razem Duma Powiśla zmierzy się w Częstochowie z tamtejszą Skrą (godz. 18), czyli ostatnim zespołem w tabeli Betclic II ligi.
GKS Jastrzębie – Wisła Puławy 1:2 (1:1)
Bramki: Bednarski (29) – Zylla (21), Śledzicki (67).
Jastrzębie: Drazik – Flak (82 Zych), Paprzycki, Baranowski, Ziewiec, Iskra, Jakuć (64 Masiak), Śliwa, Fietz (73 Maszkowski), Kiebzak (64 Mucha), Bednarski.
Wisła: Szpaderski – Kargulewicz, Kabaj, Śledzicki (86 Waliś), Stromecki, Gałązka (85 Zych), Piątek, Kumoch, Wiktoruk, Zylla, Koziej (59 Szymanek).
Żółte kartki: Iskra, Flak, Masiak, Maszkowski – Wiktoruk.
Sędziował: Sebastian Godek (Rzeszów).