Brak miejsc parkingowych dla przyjezdnych, samochody parkowane przy linii brzegowej, brak zagospodarowanego kąpieliska i hałas – wyliczają problemy właściciele domków letniskowych nad jeziorem Glinki.
– Apelujemy o ograniczenie dojazdu samochodami do brzegu jeziora i uruchomienie parkingów przewidzianych w planie zagospodarowania – napisało do wójta gminy Włodawa kilkanaście osób. W większości to mieszkańcy Chełma.
Pierwsze domki nad sąsiadującym z Jeziorem Białym jeziorem Glinki stanęły ponad 20 lat temu. Od tamtej pory wciąż ich przybywa. Letnicy skarżą się, że za tym rozwojem nie nadąża infrastruktura. Brak nie tylko parkingów, ale i dróg dojazdowych, plaży i kąpieliska. Zmorą dla właścicieli domków są wczasowicze, którzy rozbijają namioty gdzie im się tylko podoba, wycinają drzewa na opał i zostawiają po sobie góry śmieci.
Autorzy pisma uważają, że dawno powinno się dla nich wyznaczyć pole namiotowe.
Wójt Tadeusz Sawicki zwrócił autorom pisma uwagę, że Plan Ogólny Rejonu Rekreacyjnego Jezioro Białe – Glinki, który we wschodniej części jeziora przewidywał między innymi wyznaczone pomostami kąpielisko, trawiastą plażę ze stanowiskiem ratownika i ławeczkami oraz hangar z wypożyczalnią sprzętu wodnego i nawet gabinetem lekarskim stracił ważność już z końcem 2003 r.
– Żeby cokolwiek teraz tam zrobić najpierw należy przeprowadzić skomplikowaną zmianę terenu leśnego na nieleśny – mówi Tadeusz Sawicki. – A na kąpielisko nie ma szans, chociaż woda w jeziorze ma drugą klasę czystości. Z uwagi na brunatne zabarwienie, bo zawiera duże ilości cynku, nie spełnia wymogów ustalonych przez ministra zdrowia. Jeśli ktoś chce się tam kąpać, to na własną odpowiedzialność.
Zdaniem wójta rejon jeziora Glinki, w przeciwieństwie do Okuninki z Jeziorem Białym to miejsce dla tych, którzy cenią spokój.
– Znam letników znad Glinek, którzy są przeciwni budowaniu parkingów i wyznaczaniu pola namiotowego. Ich zdaniem zacznie tam przyjeżdżać znacznie więcej wczasowiczów – tłumaczy wójt, który podobnie jak letnicy, których opinie przywołuje uważa, że powinna tu być enklawa ciszy i spokoju.
>>>