Gmina Włodawa chce w tym roku gruntownie przebudować dojście do głównej plaży nad Jeziorem Białym. Gotowa jest przeznaczyć na ten cel 320 tys. zł.
W dotychczasowym stanie najbardziej popularne wśród letników dojście do lustra wody wygląda jak z innej epoki. W żaden sposób nie komponuje się z coraz bardziej wyszukaną architekturą położonych po sąsiedzku lokali i pensjonatów. Nie nawiązuje też do niedawno oddanego do użytku ciągu spacerowego.
- Przebudowa dojścia do głównej plaży stała się możliwa po tym, jak na ten cel otrzymaliśmy z Lokalnej Grupy Działania Poleska Dolina Bugu dofinansowanie w wysokości 204 tys. zł – mówi Tadeusz Sawicki, wójt gminy Włodawa. – Nasz udział to około 116 tys. zł.
Zgodnie z gotowym projektem pieniędzy ma wystarczyć na wymianę nawierzchni. Samo dojście zostanie skomunikowane z ciągiem spacerowym. Pojawi się tam także nowe, stylowe oświetlenie oraz mała architektura rozmieszczona tak, aby uniemożliwić kierowcom parkowanie samochodów w obrębie dojścia na plażę.
- Przy okazji chcemy rozwiązać także problem wód opadowych spływających tam do jeziora – dodaje wójt Sawicki. – Przy bardziej intensywnych opadach deszczówka niszczy nam plażę, wymywając piasek do jeziora. Chcemy tę wodę tak rozproszyć, aby zanim dotrze do linii brzegowej zdążyła wsiąknąć.
W Okunince praktycznie są dwa rozpoznawalne dojścia do jeziora, na wysokości głównej plaży i przy ośrodku Rusałka. Dopiero za kolejnym pobytem nad Jeziorem Białym letnicy odkrywają, że nad wodę można dostać się także od strony dawnego ośrodka energetyków, na wysokości popularnego „Bociana”, przez dawny ośrodek PSS i obok tak zwanej małej Świtezianki.