Do zdarzenia doszło dzisiaj po południu w Okunince. Skoki spadochronowe do wody ćwiczył 2 Pułk Rozpoznawczy z Hrubieszowa.
To rutynowe, coroczne ćwiczenia doskonalące umiejętności żołnierzy. Polegają na skokach spadochronowych ze sprzętem do wody. Operację zabezpieczają ratownicy w łodziach motorowych. Skoczek jest natychmiast wyławiany i odwożony na brzeg.
Tak było i w tym przypadku.
Z relacji jakie otrzymaliśmy wynika, że zwiadowca, po skoku został dowieziony na brzeg. Wtedy zaczął się skarżyć na bóle w klatce piersiowej. Nie udało mu się pomóc.
Okoliczności śmierci 31-letniego żołnierza jednostki specjalnej z Hrubieszowa bada prokuratura i żandarmeria wojskowa. Czekamy na oświadczenie rzecznika jednostki.