Tej jesieni urząd miasta przeznaczył 6 tys. zł na zakup i posadzenie nowych drzewek.
Z tej kwoty 2,5 tys. zł miasto otrzymało z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie w ramach zadania pod nazwą „Zwiększanie terenów zieleni poprzez nasadzenia drzew i krzewów”.
– Warunkiem otrzymania dofinansowania było wygospodarowanie takiej samej kwoty ze środków własnych – mówi Waldemar Kononiuk, kierownik Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miejskiego we Włodawie. – Ponadto dołożyliśmy dodatkowo jeszcze tysiąc złotych. Dzięki temu mogliśmy sobie pozwolić na zastąpienie uschłych i zniszczonych drzew, ale też posadzenie ich tam, gdzie dotąd zieleni nie było.
Kononiuk zapewnia, że włodawski samorząd co roku przeznacza większe lub mniejsze kwoty na nowe nasadzenia. Dzięki temu Włodawa postrzegana jest jako miasto tonące w zieleni.
Z nowymi nasadzeniami włodawianie uporali się przed terminem. Zgodnie z umową zawartą z WFOŚiGW mieli na to czas do końca października. Zakupione sadzonki odpowiadają miejscowym warunkom glebowym. Mają się także sprawdzić w środowisku miejskim, czyli być odporne na spaliny i sól. W efekcie zielona przestrzeń Włodawy została wzbogacona przede wszystkim o cisy, dęby szypułkowe, platany, żywotniki i głogi.