Woda w porcie zielona, kanał zamulony. Potrzeba zmian

Portowy basen ma charakter zamknięty, a co za tym idzie, nie istnieje naturalny przepływ wody. Ta stojąca wokół zacumowanych jachtów jest coraz bardziej zielona. Problemem jest również zamulone dno kanalu, którym pływają statki.

- Znamy te problemy i będziemy starali się im przeciwdziałać. Rozmawiamy w tej sprawie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej, z którym to wspólnie chcemy zająć się oczyszczeniem dna w porcie. O zgodę na takie działania wystąpiliśmy do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, bo mamy kilka roślin, które znajdują się pod ochroną. Liczymy na jej wydanie - przyznaje Dariusz Fijoł, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach, zarządca portu.

Czy czyszczenie poprawi jakość wody? - Obawiam się, że jej koloru nie zmienimy. W przypadku tak niskiego stanu wody i wysokich temperatur, wystąpienie glonów jest nieuniknione. Widzimy to nawet na basenach krytych. Walka z tym zjawiskiem wymagałaby wydania poważnych środków finansowych, których na ten cel nie mamy - przyznaje dyrektor ośrodka.

Co zatem zrobić, żeby jakość wody w porcie docelowo była lepsza, niż dziś? Puławski Ratusz w tym tygodniu wydał zapytanie ofertowe dotyczące opracowania wielobranżowej dokumentacji projektowej "modernizacji terenu portu i mariny portowej" wraz ze wskazaniem sposobu wydobycia i zagospodarowania osadu z dna portowego basenu. Chodzi także o sondowanie dna w celu określenia ilości mułu i badania laboratoryjne jego składu urobku z przystani.

Zaprojektowane mają zostać także nowe nasadzenia zieleni, a ta istniejąca przejdzie dendrologiczny przegląd. Zamówiony projekt ma wskazać również nowe elementy małej architektury, jak wiaty rowerowe, czy grillowe wraz ze wskazaniem wszystkich tych elementów portu i mariny, które wymagają modernizacji.