Lada dzień ma się zacząć kopanie wielkiego dołu pod nowy Dworzec Metropolitalny, który powstaje między ul. Gazową a Młyńską. Ciężarówkami trzeba wywieźć stąd bardzo duże ilości ziemi. To będzie jeden z trudniejszych momentów budowy.
Rozległy dół będzie głęboki na około 5 metrów. Właśnie na takiej głębokości poniżej obecnego poziomu terenu posadowiona ma być płyta fundamentowa nowego dworca. Parking, który znajdzie się w podziemiach, ma pomieścić 174 samochody.
W najbliższych dniach zostanie wykonany wykop pod budynek – zapowiada Urząd Miasta. Inżynierowie projektujący ten obiekt wyliczyli, że w związku z budową konieczne będzie wybranie i wywiezienie wywrotkami około 22 tys. ton ziemi.
To duży ciężar i sporo pracy, ale prawdziwym wyzwaniem jest w tym przypadku poziom wód gruntowych. Lustra wody można się spodziewać na poziomie 2,6 m poniżej terenu. – W pierwszej kolejności powstanie platforma pod wbicie ścianek uszczelniających, w celu zabezpieczenia wykopu przed napływem wody – tłumaczą urzędnicy nadzorujący tę najkosztowniejszą z miejskich inwestycji.
W miejscu, którym już wkrótce zawładną koparki, trwa jeszcze porządkowanie terenu po rozbiórkach budynków. Nieco dalej, przy ul. Krochmalnej zaczął się demontaż azbestu z budynków przeznaczonych do wyburzenia pod plac postojowy dla 120 autobusów i busów czekających na odjazd z nowego dworca.
Z kolei w rejonie ul. Gazowej, która została zamknięta dla ruchu, trwa przebudowa podziemnych sieci kolidujących z przyszłym dworcem. Mowa o wodociągu, gazociągu i sieci teletechnicznej.
Od dzisiaj z powodu budowy dojazdu do dworca zwężona będzie al. Piłsudskiego w pobliżu Targów Lublin. Dojazd do hal targowych, w których działa obecnie szpital tymczasowy, nie będzie już możliwy od ul. Dworcowej, tylko tymczasową drogą od al. Piłsudskiego.
Zmiany koło targów mają obowiązywać do sierpnia, ale według zapewnień Ratusza nie będą się wiązać z przesuwaniem przystanków komunikacji miejskiej.