18-letni kierowca BMW prawo jazdy miał zaledwie od siedmiu miesięcy. Wczoraj zatrzymali mu je policjanci
Do zdarzenia doszło po godz. 11 w miejscowości Mełgiew. - Policjanci ustalili, że kierujący BMW 18-latek jechał za szybko i na zakręcie zjechał na pobocze i uderzy w drzewo - informuje mł. asp. Elwira Domaradzka z policji w Świdniku.
Z kierowcą podróżowała jego 18-letnia koleżanka. Na szczęście nikomu się nic nie stało. Kierowca był trzeźwy.
Jak informuje Elwira Domaradzka, 18-latek ma prawo jazdy od marca i był już karany za przekroczenie prędkości. - Podczas przeprowadzania czynności wykazywał lekceważący stosunek do przepisów prawa ruchu drogowego. Mundurowi dokonali tzw. fakultatywnego zatrzymania prawa jazdy za popełnione wykroczenie - dodaje policjantka.
To nie koniec kłopotów 18-latka. Policja zamierza skierować do sądu wniosek o ukaranie go.