Ta decyzja prokuratury była do przewidzenia. Niedawno została oficjalnie podjęta i jest już prawomocna. Śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa 3-letniej dziewczynki w lesie pod Biłgorajem, a także samobójczej śmierci jej ojca zostało umorzone.
– Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator podjął decyzję o umorzeniu postępowania wobec śmierci sprawcy – mówi w rozmowie z nami Anna Rębacz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Chodzi o głośną sprawę z początku tego roku, kiedy w lesie między miejscowościami Ciosmy i Dąbrowica niedaleko Biłgoraja doszło do zabójstwa 3-letniej dziewczynki. Przypomnijmy, że dziewczynka była tragicznego dnia pod opieką swojego ojca. Ten zabrał ją z domu i gdzieś pojechał. Kiedy nie wracali, zaalarmowano policję. Intensywne poszukiwania obojga zakończyły się odnalezieniem ciał dziecka i 37-letniego mężczyzny.
Od początku wiele okoliczności sprawy wskazywało na to, że mordercą był ojciec. Prokuratura pracowała jednak nad zgromadzeniem dokładnego materiału dowodowego.
>>>Tragedia w leśnej głuszy. Dziewczynka zabita nożem, ojciec się powiesił<<<
Prokuratorskie śledztwo było prowadzone w kierunku art. 148 czyli pozbawienia życia, a także art. 151 – namowy lub pomocy w samobójstwie. Jest już prawomocnie umorzone.
Śledczy na podstawie sekcji zwłok dziecka, o czym pisaliśmy jakiś czas temu, stwierdzili, że dziewczynka zmarła wskutek kilkunastu ran zadanych jej nożem w plecy. Jej ojciec z kolei zaraz po tym powiesił się na drzewie. – Nie stwierdzono, by w zdarzeniu jakikolwiek udział miały osoby trzecie. Natomiastem powodem działania mężczyzny była zdiagnozowana u niego choroba psychiczna – podsumowuje prokurator Rębacz.