Sprawdziliśmy, jakie nowe miejsca handlowe i gastronomiczne otwierają się w mieście. Koniec listopada i początek grudnia oznacza sporo nowości na lokalnym rynku.
• Marka Semilac, czyli polski producent lakierów hybrydowych oraz produktów do makijażu otworzył nową wyspę. Klienci znajdą ją w Skende Shopping. To trzeci punkt tej firmy w mieście. Dodatkowo, konsumentki mogą skorzystać z porad wykwalifikowanych doradców marki.
• Nowy sklep firmowy otworzyła Fabryka Cukierków „Pszczółka”. Mieści się on w głównej siedzibie fabryki przy ul. Ludwika Spiessa 7. Zakupy można zrobić tam w dni powszednie w godzinach 8.00-16.00. - Kiedy otwieraliśmy naszą nową siedzibę, od początku mieliśmy zamiar, aby wyposażyć ją nie tylko w najnowocześniejsze maszyny i linie do produkcji słodyczy, ale wzbogacić o miejsce, gdzie będzie można nabyć nasze produkty. Stworzyliśmy miejsce, gdzie każdy, kto kocha słodycze znajdzie coś dla siebie – mówi Robert Rudnicki, Prezes Zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka” Sp. z o.o. i dodaje - Fabryka, tak samo jak i sklep zlokalizowana jest w strefie ekonomicznej. Widzimy, że z miesiąca na miesiąc otwierają się tutaj nowe fabryki. Coraz więcej osób przyjeżdża do pracy. Naszą ofertę kierujemy do nich, jak również do mieszkańców Lublina, zwłaszcza dzielnicy Felin z którą sąsiadujemy.
Jeszcze w grudniu cukierki „Pszczółki” będzie można kupić przez internet.
• W najbliższą sobotę otwarta zostanie Look-Sfera, czyli nowy salon optyczny przy Krakowskim Przedmieściu 60. Czynny będzie od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-18.00, a w soboty od 10.00 do 14.00. Z okazji uroczystego otwarcia przez pierwszy tydzień oprócz gratisowych badań obowiązywać będzie 20-procentowa obniżka cen wszystkich oprawek do okularów korekcyjnych.
• W pierwszym tygodniu grudnia przy Krakowskim Przedmieściu 19 ruszyć ma Stara Pączkarnia. W godz. 8.00 – 19.00 (lub do ostatniego pączka) kupić będzie można w niej ciepłe pączki z tradycyjnymi owocowymi nadzieniami, takimi jak malina, truskawka, wiśnia, śliwka przez owoce egzotyczne do mieszanych jak np. budyń z czekoladą lub o smaku Snickersa czy Marsa.
– Produkować będziemy też pączki okolicznościowe oraz bardzo lubiane przez dzieci kolorowe donuty – zapowiada Andrzej Pancewicz, założyciel lubelskiej cukierni. - Receptura, z której korzysta jest objęta tajemnicą firmy. Proporcje i skład poszczególnych surowców użytych do produkcji zostały starannie dobrane według przepisów, które od wielu lat stosują mistrzowie cukiernictwa. ask