Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
1800 paczek papierosów pochodzących z przemytu miał w aucie 40-latek z Ukrainy. Część ukrył pod pokrywą silnika.
Do kontroli kierowcy nissana doszło w miejscowości Bełżec.
Tomaszowscy policjanci w trakcie przeszukania samochodu zabezpieczyli ponad 1800 paczek papierosów pochodzących z przemytu. Papierosów było tak dużo, że nielegalny towar 40-letni obywatel Ukrainy upchnął pod pokrywą silnika.
Z wyjaśnień właściciela kontrabandy wynikało, że skupował papierosy od nieznanych osób i po zgromadzeniu większej ilości, zamierzał odsprzedać je z zyskiem. Wartość papierosów to ponad 29 tysięcy złotych.
Nielegalny towar został skonfiskowany. Jego właściciel odpowie za popełnienie przestępstwa skarbowego. Grozi za to kara grzywny oraz skonfiskowanie towaru.
Tomaszowscy policjanci w trakcie przeszukania samochodu zabezpieczyli ponad 1800 paczek papierosów pochodzących z przemytu. Papierosów było tak dużo, że nielegalny towar 40-letni obywatel Ukrainy upchnął pod pokrywą silnika.
Z wyjaśnień właściciela kontrabandy wynikało, że skupował papierosy od nieznanych osób i po zgromadzeniu większej ilości, zamierzał odsprzedać je z zyskiem. Wartość papierosów to ponad 29 tysięcy złotych.
Nielegalny towar został skonfiskowany. Jego właściciel odpowie za popełnienie przestępstwa skarbowego. Grozi za to kara grzywny oraz skonfiskowanie towaru.
