Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 20-latka. (Archiwum)
Zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku usłyszał dziś w prokuraturze 20-letni mieszkaniec gm. Nielisz. W niedzielę wjechał oplem w niepełnosprawnego jadącego na wózku inwalidzkim. 20-latek był pijany.
Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę po południu. 20-latek z gminy Nielisz w miejscowości Nawóz (pow. zamojski) kierując oplem wjechał w poruszającego się wózkiem inwalidzkim 24-latka. Poszkodowany w wypadku mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie w poniedziałek – mimo starań lekarzy – zmarł.
Kierujący oplem 20-latek w chwili wypadku był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyznę obowiązywał trzyletni zakaz kierowania pojazdami.
Zatrzymany kierowca najpierw trzeźwiał. – Dziś prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku będąc pod działaniem alkoholu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wbrew obowiązującemu zakazowi – informuje nadkom. Joanna Kopeć z policji w Zamościu.
Śledczy wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Zamojski sąd podejmie decyzję w tej sprawie jutro.
20-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
Kierujący oplem 20-latek w chwili wypadku był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyznę obowiązywał trzyletni zakaz kierowania pojazdami.
Zatrzymany kierowca najpierw trzeźwiał. – Dziś prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku będąc pod działaniem alkoholu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wbrew obowiązującemu zakazowi – informuje nadkom. Joanna Kopeć z policji w Zamościu.
Śledczy wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Zamojski sąd podejmie decyzję w tej sprawie jutro.
20-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
